Ruszyły Korki.tv. Obejrzeliśmy pierwsze odcinki, by sprawdzić, czy maturzyści zasną z nudów
Korki.tv to program przygotowujący uczniów szkół średnich do matur. Odkąd zwieszono zajęcia w szkołach na rzecz lekcji zdalnych, w sieci i telewizji pojawiło się wiele inicjatyw, które miały pomóc dzieciom i - jak wiadomo - nie wszystkie się sprawdziły. Okazuje się jednak, że inicjatywa telewizji Metro (Grupa Discovery TVN) wnosi do nauczania zdalnego przyzwoitą jakość, a całość już w pierwszych odcinkach wypada całkiem nieźle.
Czy Korki.tv mają coś wspólnego ze Szkołą z TVP?
Jakościowo niewiele, choć niektórzy interpretowali inicjatywę grupy TVN jako swoistą konkurencję, za co twórcy programu byli atakowani. "Gazeta Wyborcza" informowała również o awanturze Kancelarii Premiera z Grupą TVN Discovery. Biuro Prasowego TVN Discovery zaznaczało, że:— KPRM uczestniczyła w pracach na każdym etapie. Żałujemy, że zdecydowała się wycofać z projektu w ostatniej chwili.
Z kolei MEN zaprzecza, by ktokolwiek z resortu brał udział w tworzeniu tego projektu i podobnie kwestię udzielenia patronatu dementował Michał Dworczyk. Jak się okazało, nie trzeba się wstydzić autorstwa, bo projektowi niewiele można zarzucić, a materiały wideo zostały rzeczywiście dobrze przygotowane.
Korki.tv - czy warto pokazać je uczniom?
Pierwsze, co się rzuca w oczy po obejrzeniu pilotażowych odcinków Korków.tv to kameralność. Lekcje są prowadzone w warunkach domowych. Uwagi nie rozprasza perspektywa studia. Dydaktycy nauczali z pokojów, które wyglądały, jak ich własne (więc może nawet były?). To sprawiło, że zajęcia przebiegały w dość przytulnej atmosferze i nie wydawały się sztuczne.Belfrowie wykładali, jakby byli na kamerce z laptopa. Dzięki zminimalizowaniu okna z ich portretem zniwelowano ilość niepotrzebnych rozpraszaczy w postaci ubioru wykładających, czy gadżetów, które mogłyby — dekoncentrować ucznia. W ten sposób też ok. 70 proc. obszaru ekranu zarezerwowana była wyłącznie dla treści edukacyjnych.
Każdy materiał miał delikatny podkład muzyczny, który w jeszcze większym stopniu pozwalał zaangażować się w atmosferę zajęć, a lekcje z tego powodu nie były "suche".
Matematyka z youtuberem
Zajęcia z matematyki w Korkach.tv poprowadził Krzysztof Chojnowski. Co prawda nie jest on typowym youtuberem, niemniej projekt, którego jest pomysłodawcą i współtwórcą, cieszy się w tym medium sporą popularnością.Jest to Pi-stacja Matematyka, która ma prawie 40 tys. subskrypcji, a sam Krzysztof stworzył już ponad 500 videolekcji z tego przedmiotu.
Wszystkie działania, o których mówi, są zapisywane w odpowiednim programie — na bieżąco. Dzięki temu nie ma miejsca na żadne skreślenia czy pomyłki. Z kolei uczniowie mogą sprawnie podążać za działaniami.
Co więcej, oglądając wideo na platformie player.pl, czy telewizorze (z odpowiednią funkcją), można zatrzymać film i dokładniej przeanalizować dany krok.
Polski z "najlepszą polonistką świata"
Lekcje języka polskiego prowadziła Katarzyna Włodkowska, której nauczanie na Discordzie opisywała Gazeta Wyborcza, a sami uczniowie nadali jej wówczas nick "najlepsza polonistka świata".Pierwsza lekcja dotyczyła sposobów kreacji bohatera literackiego. Scenariusz lekcji był spójny, całe zajęcia były spokojnie prowadzone, a w tle ponownie słychać było przyjemny podkład muzyczny, który uatrakcyjniał zajęcia.
Angielski z Superbelferką RP
Zajęcia w Kroki.tv z języka angielskiego poprowadziła Ewa Drobek z grupy Superbelfrzy RP. Tematem było przygotowanie do egzaminu ustnego — rozmowa wstępna.W związku z potrzebą zaaranżowania egzaminu ustnego konieczna była aktywna obecność ucznia, którego odegrał Mikołaj Drobek. Nauczycielka poruszyła z nastolatkiem każdą tematykę, która na rozmowie wstępnej z języka angielskiego może się trafić m.in. żywienie, nauka i technologia, zakupy i usługi, zdrowie, czy elementy wiedzy o krajach anglojęzyczny.
Pytania zadawane przez Ewę Mikołajowi pojawiały się od razu na ekranie. Później pokazywały się odpowiedzi ucznia, ale tylko w skróconej do głównego przesłania formie.
W tym wypadku można by jednak przez całe zajęcia prowadzić transkrypcję tego, co mówi zarówno anglistka, jak i maturzysta. To z pewnością ułatwiłoby odbiór szczególnie uczniom, którzy mają problemy ze zrozumieniem ze słuchu.
Co więcej, jeżeli egzaminator zapisuje coś na kartce, to nie musi oznaczać, od razu, że uczeń popełnił błąd. Wręcz przeciwnie, notowanie często jest efektem tego, że uczeń czymś egzaminatora zaskoczył i rozwiązał zadanie dobrze.
Na koniec Ewa Drobek zadała uczniom pracę domową, która ma pomóc przygotować się maturzystom do egzaminu dojrzałości z angielskiego.
Po obejrzeniu tych trzech 20-minutowych odcinków ma się poczucie, że zajęcia zostały przeprowadzone przez profesjonalistów, a atmosfera przez cały czas była przyjemna. Poza tym cała oprawa programu Korki.tv wydaje się trafiać w gust pokolenia Z i nie bije tandetą.
Warto te lekcje włączyć dziecku lub po prostu zasygnalizować mu, że coś takiego istnieje bez obaw o błędy merytoryczne i śmierć z nudów. To jest po prostu materiał, który rzeczywiście może okazać się pomocny dla wielu maturzystów, którzy dziś znajdują się w niełatwej sytuacji.
Poza tym Korki.tv to dowód, że można w ciekawy sposób poprowadzić lekcje bez specjalnego wyposażenia czy wymyślnego scenariusza. Plan lekcji można znaleźć na stronie metro.tv