Najcenniejszy gest w dobie pandemii nic nie kosztuje, a czyni cuda! Robisz to?

Agnieszka Miastowska
W czasie pandemii wszyscy potrzebujemy wsparcia, pocieszenia, ciepła drugiego człowieka. Ale brakuje tego szczególnie najmłodszym. A jak lepiej dodać dziecku otuchy i okazać mu miłość niż przez przytulenie go? Organizatorzy kampanii "Przytul dziecko" alarmują, że często zapominamy o tej cudotwórczej czynności.
Przytulanie dzieci niesie ze sobą same zalety, a my tak często o tym zapominamy. \ Unsplash
— Celem kampanii jest zwrócenie uwagi na rolę przytulania w życiu dziecka. Robimy to poprzez edukowanie, pisząc o konkretnych efektach przytulania oraz przypominając, by szczególnie teraz, w tym trudnym czasie nerwów i izolacji, nie zapomnieć o emocjonalnych potrzebach dziecka — pisze jedna z współorganizatorek akcji.

— Przytulanie dziecka ma potężną moc. Nie przesadzamy — efekty przytulania są większe, niż może się wydawać.

"Dlatego postanowiliśmy stworzyć kampanię społeczną. Naszą misją jest uświadomienie roli przytulania tym, którzy jej nie znają i przypomnienie jej tym, którzy zapomnieli. Powodów, dla których warto przytulać dziecko, jest mnóstwo. My, na dobry początek, wybraliśmy 10" — czytamy na stronie kampanii.



"By przeżyć, trzeba nam czterech uścisków dziennie. By zachować zdrowie, trzeba ośmiu uścisków dziennie. By się rozwijać, trzeba dwunastu uścisków dziennie" — mówiła Virginia Satir, amerykańska wybitna psychoterapeutka, specjalistka w terapii rodziny.

Miała oczywiście rację, pozytywów wynikających z tej formy kontaktu fizycznego jest mnóstwo. Przede wszystkim wzmacnia odporność — dzieci, które są częściej przytulane, rzadziej chorują czy tracą na wadze.

Przytulanie usprawnia cały proces rozwojowy, pobudza pracę mózgu, zdolności motoryczne, jest zastrzykiem pozytywnej energii.

Przede wszystkim tuląc swojego malucha, zapewniamy mu poczucie bezpieczeństwa. Budujemy zaufanie, dziecko czuje się kochane i na tym fundamencie buduje poczucie własnej wartości.

Przekonujących powodów do przytulania jest mnóstwo, przeczytać o nich możemy także na stronie przytuldziecko, ale najbardziej rozbrajający jest ostatni z nich: #przytuldziecko, bo… po prostu je kochasz!

Każdy z nas może włączyć się do akcji. Wystarczy zrobić sobie zdjęcie z kartką z hasztagiem #przytuldziecko (możemy w tym czasie trzymać naszego malucha) i oznaczyć w opisie kampanię.