Uczniowie wrócą do szkół, ale nie będą się uczyć? Rząd ma nowy pomysł na opiekę nad dziećmi

Sandra Skorupa
Rząd ujawniając 4-etapowy plan "odmrażania gospodarki", na 3 etapie umieścił kwestię organizacji opieki nad dziećmi w żłobkach, przedszkolach i klasach szkolnych 1-3. Jednak na wtorkowej konferencji premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że specjalny mechanizm dla małych dzieci oraz w wieku 10-12 lat zostanie uruchomiony na drugim lub trzecim etapie. O jakie konkretnie zmiany chodzi?
Kiedy dzieci pójdą do szkoły? / Zdjęcie ilustracyjne Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
Szkoły i przedszkola będą działać jak świetlice?
Nowy pomysł rządu na zapewnienie dzieciom opieki to otwarcie szkół, żłobków i przedszkoli, ale pod warunkiem, że będą one działać jak świetlice. Takie rozwiązanie ma pomóc rodzicom wrócić do pracy, jeśli nie będą mieli z kim zostawić dzieci.

Podobnie dziś w Programie 1 Polskiego Radia mówił minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. Zaznaczał, że rząd chce umożliwić rodzicom powrót do pracy, zapewniając ich dzieciom opiekę. Dlatego też aktualnie myślą głównie o najmłodszych klasach, gdyż ci uczniowie potrzebują największego zaangażowania ze strony swoich opiekunów. — W przypadku żłobków trudno mówić o czymś więcej niż opieka nad dziećmi. W przypadku przedszkoli raczej będzie to na zasadzie głównie zajęć opiekuńczych, wychowawczych, ale nikt nie zabroni nauczycielom wprowadzać elementy dydaktyczne — tłumaczył minister Piontkowski.


Co więcej, rząd chce dążyć do tego, by egzaminy 8-klasisty, matury i egzaminy zawodowe odbyły się. Nie zamierza się też przedłużenia roku szkolnego kosztem wakacji. Więcej szczegółów ma być znanych pod koniec kwietnia.