6 zdań, dzięki którym dziecko zrozumie, czemu służy samoizolacja. Jest jedna ważna zasada

Iza Orlicz
Jak wytłumaczyć dzieciom, czemu służy samoizolacja? Jak wyjaśnić im, że spotkania z rówieśnikami nie są teraz możliwe, podobnie jak zabawa na placu zabaw? Musimy zwrócić uwagę, w jaki sposób o tym mówimy, by nie podsycać niepokoju czy lęku w dziecku.
Jak rozmawiać z dzieckiem, by wytłumaczyć mu, czemu służy samoizolacja? 123rf.com
Najważniejsza zasada jest taka, by mówić do dziecka jak najprostszym językiem. Nie tłumaczmy mu wszystkich zawiłości związanych z epidemią koronawirusa, bo i tak nie dotrze do niego złożoność tego problemu. Wypróbuj te zdania, gdy chcesz z dzieckiem porozmawiać o samoizolacji.

1. "Wspólnie walczymy z tym wrogiem”. Dzieci dobrze reagują, gdy personalizujemy rzeczy trudne do zrozumienia. Lubią zabawy w dobrych i złych, w superbohaterów i złoczyńców. Możemy więc dziecku powierzyć misję walki z wirusem i wytłumaczyć, że zarazki nie mogą przeskoczyć zbyt daleko, dlatego trzeba pozostać w domu, a gdy nawet wychodzimy, to trzymać się w odpowiedniej odległości od ludzi.


2. "To możemy robić”. Kiedy opowiadamy naszym dzieciom o tej nowej rzeczywistości, ważne jest, by być konkretnym. Wytłumaczmy, czego nie możemy robić (np. spotykać się z innymi członkami rodziny, m.in. z dziadkami), ale podkreślmy też to, co możemy robić (dzwonić do rodziny, przyjaciół, koleżanek, zobaczyć ich poprzez Skype, Zoom czy FaceTime).

3. "Nie jesteśmy z tym sami”. Dziecko widzi, że zmieniła się nasza codzienność, ale gdy wytłumaczymy mu, że wszyscy muszą trzymać się tych samych zasad i w związku z tym towarzyszą nam podobne odczucia, łatwiej będzie mu zrozumieć i zaakceptować tę nową rzeczywistość.

4. "Wiele rzeczy jest takich samych”. Pokaż dziecku, że w wielu sferach waszego życia nic się zmieniło – wszystko jest takie same i znane, np. możecie jeść ulubione weekendowe śniadania, bawić się, oglądać bajki, wspólnie gotować.

5. "Jesteś bezpieczny”. Stres lub wzrost niepokoju może objawiać się u dzieci inaczej niż u dorosłych. Zwracaj uwagę na zmiany w zachowaniu swojego dziecka i gdy tylko tego potrzebuje zapewniaj go, że wszystko będzie dobrze.

6. "Co dziś robimy?”. Spróbujmy nie rozmawiać z dzieckiem, co będzie za kilka tygodni czy miesięcy, bo zarówno ono, jak i my możemy poczuć się tym przytłoczeni. Skupmy się na teraźniejszości, na tym, co będzie "dzisiaj” i co możemy zrobić w chwili obecnej.

Źródło: mother.ly