Agata była "za młoda", by ją badać. Zmarła po cichu. Tak w Polsce traktuje się młode pacjentki

Sandra Skorupa
Nowotwór na ogół kojarzy się z podeszłym wiekiem, a w wielu broszurach informacyjnych zaleca się, by konkretne badania robić dopiero od dokładnie określonego wieku. Doskonałym tego przykładem jest mammografia, którą zaleca się między 40 a 50 rokiem życia, jakby młode kobiety nie chorowały na raka piersi. Podobnie było w przypadku 25-letniej Agaty i jej śmiertelnym rakiem endometrium, której nowotwór na ogół rozpoznaje się po 55 roku życia. Dlaczego lekarze boją się kierować młode kobiety na badania nowotworowe?
Rak endomatrium - w jakim wieku badania Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta

"Jest Pani za młoda na takie badania"

"Rak to nie wyrok", "Nie daj się rakowi", "Policzmy się z rakiem" grzmią plakaty kampanii promujących wczesną profilaktykę raka. Tymczasem udając się do lekarza z prośbą o skierowanie na badania nowotworowe, pierwsze pytanie, jakie pada z jego ust "a ile Pani ma lat?". Odpowiadam, że 25 i słyszę" "Przecież jest Pani za młoda". Tłumaczę spore obciążenie genetyczne i historię rodzinną, na co lekarz znów: "Ale wie Pani, to tak nie działa...".

Dopiero po ok. 20 minutach słownej przepychanki udaje mi się uzyskać skierowanie do specjalisty. Gdy w końcu się do niego dostaję, słyszę, że bardzo dobrze, iż w takim wieku z tego typu obciążeniem genetycznym postanowiłam się przebadać. Logika? Niestety tyle szczęścia nie miała Agata, o której poinformowała na Facebooku jedna z naszych czytelniczek.


Rak endometrium w wieku 25 lat


Toruńska blogerka opisała historię z przychodni, która wstrząsnęła nią i prawdopodobnie wstrząśnie wami. Gdy zauważyła płaczącą dziewczynę w poczekalni, gdy w kolejkę wepchnął się jakiś starszy Pan, postanowiła ją pocieszyć i zapytać, o co chodzi.

To był dzień kobiet. W tym właśnie dniu zmarła jej przyjaciółka. Okazało się, że na złośliwego raka endometrium.

Kobieta nie mogła uwierzyć, gdyż to przypadłość, która dotyka raczej starsze pacjentki, a ta miała jedynie 25 lat. Co więcej, wcześnie rozpoznany nowotwór endometrium z reguły daje się wyleczyć. Pojawiły się przerzuty. Lekarze nie potrafili tego wytłumaczyć ani temu zaradzić. Przyjaciółka płaczącej dziewczyny zmarła w ciągu 2 miesięcy.

Dając skierowanie 25-latce zostałaby wyśmiana


Czytelniczka, relacjonując dalszą część rozmowy, zwraca uwagę na to, że rak u młodych kobiet jest czymś tak zaskakującym, że nie chce się w to wierzyć. Dlatego lekarze w obawie przed ośmieszeniem, nie chcą dawać skierowań.

– Dziewczyna wyznała, że gdy powiedziała o przejściach swojej przyjaciółki "ginekolożce" ta przyznała, że gdyby wydała skierowanie na onkologię dla tak młodej kobiety z podejrzeniem raka złośliwego endometrium, zostałaby wyśmiana — napisała blogerka.