Zakaz rozwodów, in vitro i antykoncepcji to początek. Ujawniono prawdę o planach Ordo Iuris

Sandra Skorupa
27 lutego w Sejmie odbyła się konferencja prasowa inaugurująca publikację prawną, której celem jest identyfikacja strategii działania organizacji Ordo Iuris. Zorganizowała ją Wielka Koalicja za Równością i Wyborem wraz z posłankami i senatorami. Celem publikacji "Kontrrewolucja kulturowo-religijna" jest zidentyfikowanie i obnażenie działań chrześcijańskich fundamentalistów, dążących do zniesienia obowiązujących w Polsce zasad świeckiego prawa.
Czym jest Ordo Iuris Ujawniono prawdę o planach organizacji dla Polski Agencja Gazeta / Fot. Sławomir Kamiński

Raport na temat Ordo Iuris

Uczestnikami wydarzenia byli także Joanna Scheuring-Wielgus, Katarzyna Kotula, poseł Krzysztof Śmiszek oraz senatorka Gabriela Morawska-Stanecka, jak również przedstawicielki organizacji pozarządowych — Urszula Grycuk i Kamila Ferenc. Zainaugurowali oni publikację, która ujawnia, jak Ordo Iuris uderza w prawa kobiet i mniejszości.

Raport obnaża również część strategii ultrakonserwatywnej międzynarodowej sieci organizacji, zaznaczając, że kwestionuje ona związki nieformalne, rodziny patchworkowe i tęczowe. Planuje zakazać rozwodów, aborcji, in vitro, antykoncepcji i edukacji seksualnej.


Czym jest Ordo Iuris?

Według publikacji Ordo Iuris to powstała w 2013 roku nieformalna grupa, której członkowie deklarują, iż celem ich jest, odwrócenie "zdobyczy kulturowej rewolucji" lat 60. w Europie. Ta "rewolucja kulturowa", którą chcą odwrócić i przeciwko której działają, to nic innego jak emancypacja i równouprawnienie kobiet oraz równe traktowanie w każdej sferze życia prywatnego i publicznego mniejszości seksualnych, narodowych i etnicznych.

Raport wskazuje, że pierwotna grupa założycielska radykalnych działaczy prawicowo-chrześcijańskich poważnie się rozrosła, przyciągając ponad 100 organizacji z ponad 30 krajów Europy. Organizacje te w swoich krajach macierzystych wprowadzają wspólną strategię działania poprzez podobne mechanizmy i instrumenty.

W Polsce przeprowadzenie kontrrewolucji obyczajowo-religijnej wziął na siebie Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris założony przez Instytut Edukacji Społecznej i Religijnej im. ks. Piotra Skargi.

Cel Ordo Iuris


Oficjalnie organizacja ta według sprawozdania finansowego za 2018 rok zrzesza 23 pracowników i osiąga przychód w wysokości blisko 4,5 mln zł. Z kolei na swojej stronie statutowy cel opisują następująco:

— Podstawowym celem Fundacji jest prowadzenie badań nad kulturą prawną i duchowym dziedzictwem, w którym jest zakorzeniona kultura polska oraz propagowanie wyników w życiu publicznym i w systemie prawnym. W szczególności Fundacja zmierza do afirmowania przyrodzonej godności człowieka oraz działania na rzecz ochrony wynikających z niej praw człowieka i obywatela.

Rodzina według Ordo Iuris

Według autorów "Kontrrewolucji kulturowo-religijnej" Ordo Iuris podejmuje działania, by uniemożliwić osobom nieheteroseksualnym współistnienie w społeczeństwie na równych prawach, posiadanie rodzin i życia rodzinnego. Uczyniono z tej grupy społecznej wroga, jednocześnie idealizując i absolutyzując wzorzec rodziny klasycznej, czyli religijnie usankcjonowany związek kobiety i mężczyzny, sprawujących nieskrępowaną kontrolę i władzę nad dziećmi.

Organizacja stara się przedstawić wszelkie działania, czy to organów władzy, sądów czy organizacji międzynarodowych, dotyczące osób LGBT+, jako element antyrodzinnej i anty-chrześcijańskiej propagandy. Do tej kwestii odniósł się poseł Krzysztof Śmiszek:

— Realizując swoją agendę, Ordo Iuris z upodobaniem powołuje się na rodzinę i tradycyjne wartości. Jednak rodzina według Ordo Iuris to rodzina wykluczająca, to rodzina, która nie dopuszcza osób po rozwodach, samodzielnych rodziców, osób nieheteronormatywnych bądź w inny sposób wyłamujących się z promowanego przez nich wzorca.

Za wszelką cenę negują problem przemocy lub nadużyć w rodzinie, co prowadzi do pozbawienia jej członków należytej ochrony. Taka definicja nie odpowiada rzeczywistości społecznej i dyskryminuje większą część zróżnicowanego społeczeństwa. Publikacja Wielkiej Koalicji sprawnie obnaża manipulacje prawem i językiem stosowane w tym kontekście.

Ordo Iuris a Kościół

Raport wyjaśnia również podwaliny dla relacji Ordo Iuris—Kościół. Wskazuje, że radykalni działacze prawicowo-chrześcijańscy są zdania, że liberalizacja prawa, uznająca wielość postaw i przekonań wśród ludzi, jest negatywnym zjawiskiem. Kwestionują oni podział na sferę prywatną i publiczną, postulując, aby wszyscy ludzie żyli wedle wspólnych zasad moralnych wynikających z "prawa naturalnego", rozumianego jako prawo religijne pochodzące wprost od Boga.

Ordo Iuris, dąży do podporządkowania leczenia niepłodności doktrynie Kościoła Katolickiego. Służyć ma temu emancypacja zarodka i embrionu ludzkiego, czyli wyobrażeniowe, ale i prawne oderwanie go od ciała i życia ciężarnej kobiety.

Ordo Iuris a rozwody i antykoncepcja

Drugim filarem tejże "uniwersalnej moralności" mają być wartości chrześcijańskie, zinterpretowane w szczególny, skrajnie konserwatywny sposób. Działacze Ordo Iuris według publikacji mają skupiać się silnie na sferze ludzkiej seksualności. Chcieliby, aby rozwód, antykoncepcja, życie seksualne, dostęp do przerywania ciąży i technik wspomaganej prokreacji, a także orientacja seksualna, nie były prywatną sprawą obywateli i obywatelek, lecz kwestią regulowaną przez Państwo zgodnie z chrześcijańską doktryną.

Oznacza to w konsekwencji sprzeciwianie się rozwodom i działania prawne na rzecz ich ograniczenia, zakaz antykoncepcji, zakaz przerywania ciąży, napiętnowanie osób nieheteroseksualnych, a także zakaz stosowania metody in vitro. W związku z tym proponują rozwiązania mające "przywrócić naturalny porządek zgodny z prawem naturalnym", czyli dyktowanym nakazami religijnymi.

Prawniczka Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny – Kamila Ferenc w ten sposób opisuje strategię Ordo Iuris:

— Ordo Iuris formułuje swoje tezy tak, by wyrobić w odbiorcach przekonanie, że inna interpretacja jest niedopuszczalna, że tylko stanowiska Ordo Iuris bronią porządku konstytucyjnego, w dodatku stosowany przez tę organizację język ma pobudzać wyobraźnię i budzić ściśle określone skojarzenia, np. że jedynymi przymiotami edukacji seksualnej czy organizacji LGBT+ są wyłącznie wulgarność, radykalizm i agresja, podczas gdy dla kogoś innego radykalnym może okazać się raczej zakaz rozwodów.

Naturalny porządek prawa i ustawy Ordo Iuris

Jak można przeczytać w publikacji zgodnie z przyjętą w 2015 strategią radykalni działacze prawicowo-konserwatywni wyodrębnili pięć tematów, na których chcą się skupić, aby "zatrzymać liberalizację prawa i obyczajów". 5 tematów zmierzających do realizacji tzw. "Naturalnego Porządku" oznacza działania:

1. przeciwko eutanazji;
2. na rzecz wolności wyznania;
3. na rzecz małżeństwa i rodziny;
4. przeciwko ustawodawstwu na rzecz przeciwdziałania dyskryminacji;
5. przeciwko macierzyństwu zastępczemu.

W związku z tym angażują się w polskie prawo i stoją za wieloma projektami ustaw. W sprawozdaniu merytorycznym Ordo Iuris za 2017 wskazano m.in.:

— Projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z ochroną zdrowia i życia dzieci poczętych metodą invitro.
— Projekt ustawy o zmianie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego, warunkach dopuszczalności.— przerywania ciąży, związanych z wykluczeniem tzw. przesłanki eugenicznej prawnej dopuszczalności aborcji.
— Projekt ustawy o zmianie ustawy o gwarancji wolności sumienia i wyznania.
— Poprawka do projektu o Święcie Chrztu Polski.
— Projekt poprawki do ustawy o wsparciu kobiet w ciąży i rodzin "Za życiem".
Źródło: KONTRREWOLUCJA KULTUROWO-RELIGIJNA. Czy Polsce grozi prawo podporządkowane ideologii chrześcijańskich fundamentalistów?, Wielka Koalicja za Równością i Wyborem, Warszawa 2020.