Nie denerwuj się bzdurami, możesz być, kim chcesz. 10 zdań, które szkodzą twojemu dziecku
Czasami, nawet nieświadomie lub powtarzając frazy z własnego dzieciństwa, wypowiadamy z pozoru zwyczajne zdania, które mogą szkodzić naszym pociechom. Jakich zatem zdań unikać, gdy komunikujemy się z naszymi dziećmi?
1. Możesz być, kimkolwiek chcesz. Przekaz tego zdania jest jak najbardziej pozytywny i oczywiście wspieranie dziecka, gdy czymś się interesuje, to ważna rola rodzica. Jednak rozbudzanie nadmiernych ambicji, za którymi nie idą konkretne uzdolnienia, może przynieść wiele negatywnych skutków. Prawda jest taka, że nie każde dziecko może zostać w przyszłości lekarzem, astronautą czy zawodowym sportowcem, nawet gdy w osiągnięcie celu włoży duży wysiłek. Wspieraj dziecko, ale pozostań realistą i pokaż mu, że zawsze warto mieć plan B na życie.
2. Zrób to, nawet jak już nie możesz. Czasem rodzice motywują w ten sposób dziecko do nadmiernego wysiłku (np. gdy uprawia jakiś sport). Tymczasem takie podejście może doprowadzić zniechęcenia lub podejmowania wysiłku ponad siły. Dziecko przestaje też słuchać własnego ciała, nie reaguje na ból lub dyskomfort, jaki mu towarzyszy.
3. Jesteś taki, jak twój ojciec/matka. Jeśli porównujesz jakieś pozytywne cechy charakteru dziecka do jednego z rodziców, to oczywiście w tym zdaniu nie ma nic szkodliwego. Zwykle jednak ta fraza ma negatywne skojarzenia, bo wskazujesz na jakieś niewłaściwe zachowanie dziecka. Może to prowadzić do jego dezorientacji i np. sytuacji, gdy czuje się w obowiązku opowiedzieć się po stronie jednego z rodziców.
4. Jesteś najlepszy, nikt się nie może z tobą równać. Nawet jeśli wypowiesz ten zwrot z miłością, może on mieć negatywne skutki dla samooceny dziecka. Może zacząć odczuwać strach, by nie zawieść oczekiwań rodziców. Nie będzie też chciało próbować nowych rzeczy w obawie przed ewentualną porażką.
5. Jedz brokuły/brukselkę/szpinak, są bardzo zdrowe. Dla wielu dzieci wyraz "zdrowe" stał się synonimem słowa "niesmaczne". Jeśli chcesz zachęcić dziecko do zjedzenia czegoś nowego, mów raczej by spróbowało, np. kalafiora, bo jest chrupiący.
6. Nie denerwuj się bzdurami. Nie lekceważ problemów swojego dziecka. To, co dla ciebie jest błahostką czy bzdurą, którą nie warto sobie zaprzątać głowy, dla twojej pociechy może być życiowym dramatem (np. zgubienie ulubionej zabawki). Okazując lekceważenie, możesz stracić zaufanie dziecka i doprowadzisz do sytuacji, że nie przyjdzie do ciebie, gdy będzie miało poważniejszy problem.
7. Pomogę ci. Samodzielność to jedna z najważniejszych umiejętności, jakie musi opanować dziecko. Nie wyprzedaj jego potrzeb, jeśli nie będzie sobie z czymś dawało rady, na pewno poprosi cię o pomoc.
8. Jesteś taki mądry. Z pozoru to zdanie wygląda jak dobry sposób, by pochwalić dziecko. Warto jednak od razu dodać drugie zdanie: "tak ciężko pracowałeś/włożyłeś w to tak wiele wysiłku", by komunikat był jasny – za sukcesem nie stoi tylko szczęście, spryt czy talent, ale też ciężka praca.
9. Mama nie płacze. Wszystko jest w porządku. Wielu rodziców udaje, że wszystko jest w porządku, gdy tak naprawdę przytłoczeni są własnymi problemami czy negatywnymi emocjami. Nie chodzi o to, by obciążać nimi dziecko, nie musisz konkretnie mówić, o co chodzi, kiedy np. martwisz się. Gdy jednak czasem pozwolisz sobie na smutek czy płacz dasz przykład dziecku, że nie musi tłumić czy wstydzić się własnych uczuć.
10. Nie rozmawiaj z nieznajomymi. To zdanie wypowiadamy najczęściej w trosce o bezpieczeństwo naszych dzieci. Ale nie chodzi przecież o to, by dziecko odczuwało lęk przed nieznajomymi ludźmi, a wiedziało, jak się zachować w określonej sytuacji, gdy np. ktoś proponuje mu słodycze, chce namówić, by wsiadł z nim do samochodu lub poszukał zaginionego kotka/pieska.
Może cię zainteresować także: "Nie wolno" to za mało, dziecko cię nie posłucha. Co powiedzieć, żeby zareagowało?
Źródło: brightside.me