Oto, dlaczego facet cię porzucił. Jesteś gotowa, by usłyszeć prawdę?

Redakcja MamaDu
Myślisz, że wszystko układa się między wami jak najlepiej, już może nawet planujesz wspólną przyszłość, tymczasem pewnego dnia wasz związek po prostu przestaje istnieć. Może to on zerwał, a może bez najmniejszego protestu pozwolił ci odejść. Dlaczego tak się dzieje?
Jeśli on cię nie kocha, to po prostu od ciebie odejdzie Pixabay.com
Powiem ci coś, czego nie będziesz chciała teraz usłyszeć. Nie będziesz chciała zaakceptować prawdy. To nie jest typowa porada, gdy on z tobą zerwał i liczysz na to, że podpowiem ci, jak możesz odzyskać swojego byłego, by wszystko wróciło do stanu poprzedniego. 

Miłość tak nie "działa”
Zrozum, że nie powinnaś marnować ani swojego czasu, ani swojej energii na próby odzyskania go. Prawda nie jest przyjemna i pewnie nie chcesz jej usłyszeć, ale takie są fakty: jeśli on pozwolił, by wasz związek rozpadł się, to dlatego, że tak naprawdę cię nie kochał. Albo przestał kochać. Musisz nauczyć się, by nie mylić miłości i namiętności. To, że jesteś dla kogoś pociągająca, nie oznacza, że już jesteście w sobie zakochani.


Nie tak "działa" miłość, a udany seks jej nie definiuje. To normalne, że szukasz miłości, ale twoja desperacja może cię czasami prowadzić błędną drogą – uwierzysz, że jesteś zakochana, nawet jeśli twój obecny związek nie ma z miłością nic wspólnego. On chce spędzać z tobą większość swojego czasu, ale może się okazać, że to tylko… pożądanie.

Podejmowałam kolejne próby
Kiedyś zakochałam się w jednym facecie, a gdy zerwał ze mną doprowadziło mnie to do szału. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że mógł to zrobić, nie wiedziałam, czy będę w stanie żyć bez niego. Minęło jednak trochę czasu i dopiero teraz wiem, że jestem silna. Wiem, jak sobie radzić. Nigdy nie zachowuj się tak głupio jak ja. Co robiłam? Czekałam długo, myśląc, że sam zda sobie sprawę z popełnionego przez siebie błędu. Próbowałam do niego dotrzeć w nadziei, że zlituje się nad mną. Dałam mu do zrozumienia, że nadal jestem dostępna. I wciąż czekałam, aż wróci do mojego życia. Wszystkie moje wysiłki okazały się bezowocne…

Po prostu zniknął z mojego życia
Uznałam, że może nadszedł czas, by ruszyć dalej – i uwierz mi – bardzo się starałam. Wciąż żyłam nadzieją, że go odzyskam, tylko wtedy czułam znów wiatr w żaglach. A potem sprowadził mnie z powrotem na ziemię, przypominając mi, że nasz związek już nie istnieje i że nigdy nie będziemy razem. Niestety jeszcze kilka razy powtarzaliśmy tę samą sytuację. Nie jestem dumna z tego, jak słabo radziłam sobie z moimi emocjami i samokontrolą.

Jeśli cię nie kocha, to cię zostawi
Aż pewnego dnia po prostu całkowicie zniknął z mojego życia. Przestał istnieć. Nie był już osobą na moim radarze. I to nie dlatego, że ja nie próbowałam go odzyskać, tylko dlatego, że stał się dla mnie niedostępny. Przeprowadził się. Zrobił to bez mojego błogosławieństwa i bez mojej zgody.

W rzeczywistości zrobił to, nawet o mnie nie myśląc. Byłam wściekła, ale to właśnie wtedy nauczyłam się jednej z najważniejszych lekcji, jakich można nauczyć się o miłości i związkach: bez względu na to, jak wspaniałą jesteś kobietą, jeśli facet cię nie kocha, on cię opuści.

To była kwestia miłości. Ani wysiłku włożonego w związek, ani waszego dopasowania, chęci, siły czy odwagi. Nie chodziło nawet o was. Chodziło o miłość. Mogłabym być dla niego najdoskonalszą dziewczyną na świecie, ale i tak by nam się nie udało, bo albo przestał mnie kochać, albo nigdy mnie nie kochał. I dlatego postanowił mnie zostawić.

Źródło: relrules.com