"Lubię dżem" zmień na "zrobię ci guacamole". Zbadano, co napisać na Tinderze, by mieć powodzenie

Katarzyna Chudzik
Jeśli już zakładasz profil w aplikacji randkowej, zastanawiasz się nad tym, które z twoich zdjęć najbardziej zaintryguje innych użytkowników i jakimi słowami opisać siebie, żeby dostać wiele wiadomości. Zoosk przeanalizował ponad 3,7 mln profili, treść 365 mln pierwszych wiadomości i przepytał 7 tys. randkujących singli, żeby dojść do wniosku, że pomóc w nawiązaniu kontaktu może... wspomnienie na profilu o jedzeniu.
Jakie potrawy najbardziej przyciągają potencjalnych partnerów? Unsplash.com
Ach to guacamole...
To bowiem uniwersalna czynność, która w niemal każdym człowieku budzi pozytywne odczucia. O ile wspominanie np. o filmach czy książkach może odrzucić osoby kompletnie niezainteresowane tematem, albo te, które boją się, że wyjdą na "nieobyte", o tyle wspomnienie o guacamole – bo właśnie ta potrawa została uznana za najbardziej atrakcyjną i spowodowała przyrost przychodzących wiadomości aż o 144 proc. – raczej nie wiąże się z żadnym wysiłkiem, który musimy włożyć w konwersację.
Instagram.com
Do chlebka guacamole czy dżem?
Użytkowników aplikacji zachęcają również wymienione w profilu ziemniaki (!), czekolada, sałatki, sushi, awokado, makarony, sery, ciasta, burgery, banany, ciasteczka, lody, frytki i owoce morza. Możesz jednak strzelić sobie w kolano, jeżeli wspomnisz o smażonym kurczaku (15 proc. mniej wiadomości!) albo o.... dżemie.


Dżem zmniejsza liczbę otrzymywanych wiadomości o 70 proc.

Jeśli natomiast nie masz ochoty wymieniać swoich ulubionych potraw, wystarczy, że nazwiesz się "smakoszem" albo przyznasz, że "kochasz gotować" – to już zwiększa szanse. Podobno profile zawierające słowo "foodie" otrzymują o 82 proc. wiadomości więcej. I choć dotyczy to profili anglojęzycznych, to również na polskim poletku określenie "foodie" jest coraz bardziej popularne.

Weganie na randce
Pisaliśmy już o tym, że weganie są równie nielubiani co użytkownicy narkotyków, ale ta zasada – jak się okazuje – w aplikacjach randkowych nie funkcjonuje. Jeszcze w 2015 roku wzmianki w samej rozmowie o byciu wegetarianinem lub weganinem ograniczały liczbę otrzymywanych wiadomości do minimum, dziś – generują o 3 proc. więcej wiadomości niż średnia.

Jeszcze lepiej, jeżeli o diecie roślinnej wspomnisz na swoim profilu. Wówczas – jeśli jesteś wegetarianinem – otrzymasz aż 52 proc. wiadomości więcej, a jeśli weganinem – aż 62 proc.!
Źródło: Zoosk