Sektor odzieżowy na celowniku ekologów! Szwedzki trend podbija serca (i portfele) rodziców

Iza Orlicz
Köpskam to nowy szwedzki trend, który odnosi się głównie do sektora modowego i oznacza wstyd przed robieniem zakupów. Czy ma szansę zmienić nasze podejście do kupowania nowych ubrań, w tym również tych dziecięcych?
Kupowanie ubrań z "drugiej ręki" to żaden wstyd ani obciach Edi Libedinsky/Unsplash
Sektor modowy jest na celowniku ekologów, bo przemysł z nim związany odpowiada aż za 10 proc. emisji dwutlenku węgla produkowanych przez ludzkość. Według raportu Ellen MacArthur Foundations, jeśli nadal będziemy kupować tyle ubrań, co obecnie, to do 2050 roku udział sektora odzieżowego w emisji dwutlenku węgla może wzrosnąć do 26 proc. Jedyny sposób, by ograniczyć ten trend, to kupowanie odzieży z "drugiej ręki”, również dla dzieci, bo to właśnie one błyskawicznie wyrastają ze swoich ubrań.

Dziecko wciąż rośnie
Dziecko w ciągu pierwszego roku swojego życia urośnie o kilkanaście centymetrów i zwiększy swoją wagę nawet 3-krotnie. Ubranka dla noworodka w rozmiarze 56-62 starczają zazwyczaj na 2-3 pierwsze miesiące życia, po czym trzeba je wymieniać na większe. W przypadku kilkulatków jest trochę lepiej, bo dziecko już nie rośnie tak intensywnie, ale z kolei o wiele szybciej zużywa ubrania.


Kupowanie używanych rzeczy wydaje się więc nie tylko ekologicznym, ale też jak najbardziej racjonalnym wyborem. I tak jak celebrytki zapoczątkowały nowy challenge „Nie kupuję nowych ubrań w 2020 roku”, tak świadomi rodzice mogą przystąpić do podobnego wyzwania. Zwłaszcza że możliwości pozyskania dobrej jakości rzeczy "z drugiej ręki” jest naprawdę wiele.

1. Zapytaj koleżanek. Często wśród młodych mam, które urodziły dzieci w podobnym czasie, istnieje mniej lub bardziej formalna grupa zbywania lub wymiany ubranek, w które nie mieszczą się już ich maluchy.

2. Przejrzyj serwisy społecznościowe. Często na facebooku można znaleźć grupy, gdzie rodzice zamieszczają zdjęcia używanych ubrań, których chcą się pozbyć. Na takiej grupie możesz dopytać, w jakim stanie jest ubranko lub poprosić o dodatkowe jego zdjęcia.

3. Serwisy z ogłoszeniami oraz stacjonarne „second hand”. Można w nich znaleźć naprawdę świetnej jakości ubrania.
Czy köpskam w polskim wydaniu przyjmie się? Czas pokaże, na pewno warto o tym mówić, choćby po to by zdać sobie sprawę, że nasze konsumenckie wybory nie pozostają bez wpływu na środowisko.