Jedno słowo, które sprawi, że twoje dziecko będzie szczęśliwsze. Rodzice często się go boją
Przepraszanie nie zawsze jest łatwe, ale świadczy o naszej dojrzałości i kompetencjach rodzicielskich. W relacjach z naszymi dziećmi nie brakuje sytuacji, gdy puszczają nam nerwy, zdenerwowanie i krzyk biorą górę, a atmosfera gęstnieje od negatywnych emocji. Dzieci często nieświadomie testują rodzicielską cierpliwość, a naszym zadaniem jest, aby te testy przechodzić pomyślnie. I nauczyć się, jak ważne jest słowo "przepraszam".
Przeprosić, ale za co?
Wielu rodziców ma opór przed przepraszaniem. I nie kryje się tylko za tym zwykle: "Za co mam przepraszać?", ale też lęk o utratę autorytetu czy szacunku. Tymczasem jest odwrotnie: przeproszenie jest oznaką naszej dojrzałości, a więź z dzieckiem zacieśni się, gdy będziemy umieć szczerze przyznać się do błędu. Warto przy tym pamiętać o kilku ważnych zasadach.
1. Przepraszaj za swoje zachowanie, a nie emocje. Te drugie, bez względu czy mają wydźwięk pozytywny, czy negatywny, są dobre i nie oceniaj ich. Tak jak łatwo odczuwamy radość czy zadowolenie, tak samo czasem ulegamy złości czy zniecierpliwieniu. Wyjaśnij dokładnie, za co przepraszasz, najlepiej prostymi słowami, bez usprawiedliwiania swojego zachowania lub co gorsze – przerzucania winy na dziecko.
2. Bądź szczery/szczera wobec swojego dziecka. Nie chodzi o to, aby wymamrotać pod nosem "przepraszam" i uciszyć w ten sposób własne wyrzuty sumienia. Wyraź skruchę z pełną świadomością – zachowaj zasadę patrzenia dziecku w oczy, czyli jeśli jest jeszcze małe, przykucnij, by być na jego poziomie.
3. Zawsze przeproś, gdy uderzyłeś/uderzyłaś. Bez względu na to, czy było to lekkie szturchnięcie, czy niekontrolowany klaps. Bicie jest niedopuszczalne, ale jeśli doszło do takiej sytuacji, zapewnij dziecko, że popełniłeś błąd.
4. Koniecznie przeproś, gdy je obrazisz lub poniżysz. Słowa mają swoją moc, mogą prowadzić do spadku poczucia własnej wartości lub utraty wiary w siebie. Dlatego nawet bezwiednie i mimochodem rzucone obraźliwe słowa mogą wpłynąć na samoocenę dziecka, nie polepszą też waszych relacji. Gdy przeprosisz, nie wymażesz słów, które już padły, ale nie zapadną one dziecku zbyt mocno w pamięć.
Może cię zainteresować także: Ofiary bezstresowego wychowania. Dzisiaj leczą się w szpitalach psychiatrycznych