Pielęgniarki mówiły: "nic mu nie jest", matka wiedziała swoje. Jej czujność uratowała dziecku życie

Ewa Bukowiecka-Janik
Zachować czujność i trzeźwy umysł niedługo po tym, jak na świat przyszło nasze dziecko, nie jest łatwo. Jednak tej mamie się udało. Jej dziecko żyje dzięki niezwykłej matczynej intuicji i szybkiej interwencji.
Mama uratowała życie swego nowo narodzonego dziecka fot. 123rf
Anna Santos-Witkowska to młoda mama z Wielkiej Brytanii. Niedługo po porodzie zauważyła ona niepokojące objawy u swego syna Olivera. Niemowlę miało kłopoty z oddychaniem i jakby bledszy kolor skóry na nosie. Swoimi spostrzeżeniami Anna podzieliła się z personelem medycznym.

Pielęgniarki uznały, że nie dzieje się nic złego. Na taką informację czeka każdy rodzic, który umiera z niepokoju. Jednak młoda mama nie przestawała być czujna.
Zauważyła, że dziecko nie ma apetytu i znowu postanowiła poradzić się pielęgniarek.

Tym razem zaleciły... zmianę pieluchy, uznając, że taki dyskomfort może powodować wcześniejsze objawy. Po przewinięciu Oliver znów trafił w objęcia mamy.


Jasny kolor skóry na nosie, niechęć do jedzenia i nierównomierny oddech nie ustępowały i nie dawały Annie spokoju. Poprosiła o poradę lekarza. Jak się niebawem okazało, bardzo słusznie.

Badania wykonano natychmiast. Dzięki temu szybko postawiono serię diagnoz – zapadnięte płuco, zapalenie płuc, zakażenie wątroby i nerek oraz posocznica. Wszystkie te dolegliwości były konsekwencją zakażenia paciorkowcami gruby B.

Kolejne testy wykazały, że to Anna była ich nosicielką. Lekarze podkreślali, że gdyby nie szybka reakcja kobiety, jej dziecko nie przeżyłoby kolejnych dni.

Paciorkowce z grupy B – objawy
Paciorkowce z grupy B są śmiertelnym zagrożeniem dla noworodka, zaś przez osoby dorosłe będące ich nosicielami bywają niezauważone. Bytują w jelitach, a u kobiet często w pochwie, stąd możliwe zakażenie dziecka.

Kobiety w ciąży standardowo powinny przejść przez badanie na paciorkowce z grupy B między 35 a 37 tygodniem ciąży. Objawami zakażenia są świąd, pieczenie oraz upławy. U noworodków bakteria ta może wywołać również sepsę oraz zapalenie opon mózgowych.

Paciorkowce bezmleczności, bo tak inaczej nazywa się paciorkowce z grupy B, są wrażliwe na antybiotyki. Uważa się, że pojedyncza profilaktyczna dawka ampicyliny podana ciężarnej tuż przed porodem eliminuje ryzyko zakażenia okołoporodowego.
Źródło: scotsmen.com