"Gdy rodzi się nowe dziecko, rodzi się nowa mama". To zdjęcie przypomina o dramacie tysięcy związków

Sandra Skorupa
Gdy kobieta jest w ciąży, wszyscy są podekscytowani, pytają, jak się czuje, pomagają jej i otaczają niespotykaną dotychczas troską. Jednak, gdy urodzi, wszelka pomoc spływa na niemowlę, a mama czuje, jakby znikała. Te spostrzeżenia w instagramowym wpisie jednej z kobiet poruszyły wiele internautek i doskonale łączą się z przykrymi rozpadami związków już rok po urodzeniu dziecka.
Jak się zmienia życie, gdy rodzi się dziecko? Instagram.com / @kpphotoinc
Najpierw dziecko później rozwód
Badania przeprowadzone przez channelmum.com wskazują, że 1/3 związków ma problemy już 6 miesięcy po urodzeniu dziecka, a co 5 para rozstaje się rok po urodzeniu dziecka. Bardzo często przyczyną takich sytuacji jest niewypowiedziana prawda, o której wspomina autorka wpisu, wskazując, że gdy rodzi się nowe dziecko, rodzi się również nowa mama — za każdym razem.


Dlatego często jest tak, że kobieta się zmienia, a mężczyzna stoi w miejscu. Zupełnie przeobraża się również hierarchia wartości. Jak wskazuje w programie DDTVN psycholog Magdalena Chorzewska:


– Kobieta rzeczywiście zmienia się bardzo po porodzie, bo staje się głównie matką. Staje się opiekunką, jest odpowiedzialna za dziecko. Dodam do tego jeszcze szalejące hormony i ogromną odpowiedzialność. Kobieta przewartościowuje się z partnerki i kochanki w opiekunkę i matkę, a mężczyzna musi za tym nadążyć.

Co powinien zrobić mężczyzna?
Kiedy kobiety po porodzie stają się innymi ludźmi, ich partnerzy również powinni wejść w swoją rolę. W tym jednak muszą im pomóc młode mamy, które często robią coś odwrotnego — odsuwają ich i mają pretensje. Teraz ważna jest współpraca, a więc pozwolenie świeżemu tacie na zajęcie się dzieckiem. Mamy często odpychają mężczyzn, gdyż uważają, że jako opiekunki same lepiej wszystko zrobią. Takie zachowanie to błąd. Należy pozwolić facetowi na przebieranie, kąpanie, mimo że robi to 10 razy dłużej.

Ojciec natomiast sam powinien odważnie wychodzić z inicjatywą. Jeżeli kobieta, go nie dopuszcza, może on zaproponować zajęcie się mniejszymi sprawami lub odbyć szczerą rozmowę o chęci aktywnego uczestnictwa w życiu dziecka. Nie może on jednak zapominać, o tym, że nie tylko niemowlę potrzebuje jego bliskości i wsparcia, ale również, a może przede wszystkim jego partnerka.

Ze względu na tzw. czwarty trymestr (poporodowy) partner powinien traktować kobietę z podobną czułością jak przez ostatnich 9 miesięcy. Tym bardziej że 6 tygodni połogu to zdecydowanie za mało, co potwierdzają również badania. Jeśli kobieta nie czuje wsparcia mężczyzny, koniecznie musi mu to zakomunikować — najgorsze jest cierpienie w milczeniu. To pogarsza stan nie tylko fizyczny, ale również psychiczny matki, a dzieci potrzebują zdrowych i silnych opiekunek.

Oczekiwania vs rzeczywistość
Wiele związków, decydując się na dziecko, wpada w pułapkę bajkowego wyobrażenia o nowej rodzinie. Jak podkreśla psycholog Magdalena Chorzewska, młode pary oczekują, że po porodzie wpasują dziecko w swój dotychczasowy lifestyle. Rzeczywistość okazuje się zupełnie inna. To rodzice muszą dostosować się do dziecka, które płacze, ząbkuje i ma kolki.

Do oczekiwania na dziecko należałoby więc podejść z nastawieniem, że czeka nas mały armagedon i wszystko prawdopodobnie obróci się o 180 stopni. Przyszli rodzice powinni więc rozmawiać o zmianach i dokształcać się w kwestii tego, jak wygląda pierwszy rok po urodzeniu dziecka i kolejne lata. Dzięki racjonalnemu podejściu do tych spraw spadnie prawdopodobieństwo rozstania, a trudności okresu poporodowego nie będą aż takim zaskoczeniem.