Skandaliczne zachowanie cmentarnych złodziei. Na celowniku groby noworodków

Sandra Skorupa
Utrata bliskich to bardzo bolesne wydarzenie. Rodzina próbuje sobie z nim poradzić na różne sposoby. Dlatego wiele dziecięcych grobów jest pięknie ozdobionych. W ten sposób bliscy zmarłych chcą uczcić ich pamięć. Jednak starania te skutecznie niszczą dewastatorzy dziecięcych grobów.
Skandaliczna kradzież na grobach noworodków https://natemat.pl/259083,kupno-grobu-rodzina-z-redzin-oskarza-proboszcza-o-cmentarny-przekret?fbclid=IwAR1yVAw_sjjG6gb1w18X4_Q0SYf8no7Z7htWR4kiDqLKNDNWghjhqvfJJPo
Pan Marcin z Bydgoszczy pochował na jednym grobie troje noworodków. Jego brat miał tydzień, gdy zmarł, z kolei jego jedno dziecko dwa tygodnie, a drugie miesiąc. Bydgoszczanin chciał, aby grób jego bliskich wyglądał wyjątkowo. Dlatego specjalnie z Ameryki sprowadził figurkę anioła.

Wysiłek Pana Marcina po 2 latach poszedł na marne, gdyż ozdoba została skradziona. Zdarzenie komentowali mieszkańcy Bydgoszczy, nie mogąc zrozumieć takiego zachowania. Podobnych sytuacji jest niestety więcej. Z grobów noworodków giną maskotki, zabawki i inne dekoracje. To bardzo przykry dla rodziców widok, gdy przychodząc na grób dziecka i widzą, że znów czegoś brakuje i ktoś zhańbił to miejsce.


Najpierw kradzież, a później...
Kradzieże na grobach noworodków to nie wszystko. Dochodzi do jeszcze bardziej drastycznych incydentów. Na przykład wtedy, gdy rodzic, który przychodzi na grób swojego dziecka pomodlić się, zastaje zdewastowany pomnik. Tak było w przypadku mamy Tosi.

Kobieta wrzucała na Facebooka zdjęcia zniszczonego grobu swojej pięcioletniej córeczki. Pomnik zdewastowano aż 5 razy, a policja nie była w stanie jej pomóc. To okropne, że sprawcy zachowują się tak podle, gdy rodzice chcą jedynie wyrazić swój szacunek do zmarłych i w godny sposób pielęgnować o nich pamięć.

GPS sposobem na cmentarnych złodziei
Bliscy zmarłych znaleźli pewną metodę na to, by złapać złodziei na gorącym uczynku. Nadajnik GPS w ozdobach i kwiatach pomógł mieszkańce gminy Raszków namierzyć skradzioną wiązankę. Sprawcą okazała się 46-letnia kobieta, której grozi odpowiedzialność karna.

Źródło: pomorska.pl