Kiedy urodziłaś dziecko? Nadchodzące pory roku określają jego skłonności

Katarzyna Chudzik
Naukowcy z brytyjskiego Cardiff University zbadali u ciężarnych poziom kortyzolu (hormonu stresu) i doszli do zaskakującego wniosku – kobiety rodzące jesienią i zimą są pod koniec ciąży zdecydowanie bardziej zestresowane niż te, których dzieci przychodzą na świat wiosną lub latem. W ślinie rodzących w zimne i krótkie dni poziom kortyzolu jest wyższy aż o 20 proc. od poziomu pozostałych ciężarnych.
Zimą i jesienią ciężarne mają wyższy poziom kortyzolu w ślinie Unsplash.com
Naukowcy sprawdzili zależność między porą roku a koncentracją kortyzolu w ślinie, objawami depresji i niepokoju, wagą urodzeniową dzieci i wagą łożysk.

Okazało się, że dzieci urodzone w miesiącach jesienno-zimowych są narażone na działanie wyjątkowo wysokich dawek matczynego kortyzolu, a to już wcześniej powiązano z wyższym ryzykiem zaburzeń umysłowych. Badania co prawda nie wyjaśniają, dlaczego u rodzących zimą i jesienią występuje wyższy poziom stresu, ale wiadomo, że cała populacja w tych miesiącach ma większe skłonności do obniżonego nastroju.


Nie zauważono natomiast związku pomiędzy porą roku a objawami zaburzeń umysłowych u matek, wagą urodzeniową dziecka czy wagą łożyska.

Mniejsza skłonność do depresji
Tymczasem jakiś czas temu podczas kongresu European College of Neuropsychopharmacology w Berlinie przedstawiono również inne zależności między porą roku, w której dziecko się urodziło, a jego charakterem.

Matki dzieci urodzonych jesienią i zimą nie powinny się więc (aż tak) martwić, bo choć ich dzieci bardziej narażone są na zaburzenia umysłowe, to mają ponoć mniejszą skłonność do depresji i trudniej się irytują!