Mężczyzno, zrób sobie test ciążowy. Głupi żart? Nie, to może uratować ci życie

Alicja Cembrowska
Chociaż w pierwszym momencie wiele osób może uznać, że to żart, to jednak sprawa jest poważna. Wynik zrobionego przez mężczyznę testu ciążowego może być dla niego sygnałem, żeby jak najszybciej skonsultować się z lekarzem.
Mężczyźni powinni robić testy ciążowe! Prawo autorskie: loganban / 123RF Zdjęcie Seryjne
W serwisie Mamadu opisywałyśmy kiedyś historię 18-latka, który w ramach eksperymentu postanowił zrobić test ciążowy. Wyszły mu dwie czerwone kreski, czyli gdyby był kobietą, oznaczałoby to ciążę. Wynikiem dla żartu podzielił się w internecie, ale raczej nie spodziewał się, że wiele osób napisze: "Idź do lekarza", "To oznaka choroby, więc nie bagatelizuj tego!".

Chłopak udał się do specjalisty, który od razu skierował go na dodatkowe badania. Diagnoza: rak jądra i to najgroźniejsza odmiana, czyli rak kosmówkowy.

Pracująca w laboratorium analityk medyczna potwierdziła nam, że tak, istnieje możliwość, żebym za pomocą testu ciążowego wykonanego przez mężczyznę, odkryć, że w ciele zachodzi proces nowotworowy.


U obojga płci występuje podwyższone wydzielanie hormonu zwanego gonadotropiną kosmówkową beta-hCG. U kobiet oznacza to ciążę, a u mężczyzn niestety wskazuje na możliwość choroby nowotworowej. Komórki plemnikotwórcze dzielą się w nieprawidłowy sposób i wówczas wydzielane są hormony tak samo, jak z łożyska ciężarnej.

Dlatego mężczyźni w wieku 15-35 lat (największa grupa ryzyka) powinni regularnie robić testy ciążowe. Dwie kreski, czyli wynik pozytywny, to sygnał, że w organizmie może dziać się coś złego i warto zgłosić się do lekarza. Szybkie rozpoczęcie leczenia znacząco zwiększa szansę na całkowite wyleczenie.