Daliśmy im zabawki, pozbawiliśmy wyobraźni. Rysunki współczesnych 3-latków są dowodem

Wiktoria Dróżka
Trzylatek jest ciekawy świata. Na tym etapie życia pojawiają się typowe pytania: "A co to?", "A po co to?", "Dlaczego to tak się kręci?". Są ciekawi, chłonni jak gąbka i głodni poznawania tego, co nieznane. To najlepszy moment na zabawy i rozbudzanie ciekawości. Współcześni 3-latkowie, choć z pozoru wydaje się, że mają łatwiej niż poprzednie pokolenia, okazuje się, że nie do końca jest to prawdą. Są w pewien sposób zablokowani przez nadmiar. Obserwacja pewnej wychowawczyni warszawskiego przedszkola pokazuje, w jakiej kondycji jest wyobraźnia naszych dzieci.
Jak rozwijać wyobraźnię dziecka? 123RF
Przedszkolne wyzwanie – zadanie
Ostatnio moja znajoma, mama 3-latka na spotkaniu w przedszkolu dowiedziała się od wychowawczyni, że obecnie trzyletnie dzieci w ogóle nie potrafią korzystać z wyobraźni. Mają dużo bajek, książek, gier, a rodzice bywają nadopiekuńczy i myślą i robią za dzieci. Więc jak poprosiła dzieci, żeby narysowały "samochód marzeń", to tylko dwoje dzieci narysowało coś nietypowego, ciekawego, a reszta albo nie miała ochoty, albo rysowała auta z bajek, czyli tylko odtwarzali, a nie tworzyli.

Oczywiście, każde dziecko rozwija się w swoim tempie, ale jeżeli twój trzylatek w jakiejś dziedzinie wyraźnie odstaje od rówieśników, np. jest o wiele mniej sprawny ruchowo albo dużo gorzej rysuje, warto ustalić przyczyny tej sytuacji. Im wcześniej zaczniecie pracować nad tym, co sprawia dziecku trudności, tym większa szansa na to, że dogoni ono rówieśników. Oczywiście nie każdy brzdąc musi być świetnym rysownikiem, ale każdy powinien robić postępy i rozwijać się harmonijnie.


Jak rozwijać wyobraźnię dziecka?
Co sprzyja rozwojowi dziecka? Ciekawość i wyobraźnia. Nie próbuj więc od razu odpowiadać na setki pytań . Dziecku nie potrzeba dokładnej encyklopedycznej wiedzy na temat ciał niebieskich. "Dlaczego pytasz?" - oto jedna z odpowiedzi, która może sprzyjać myśleniu dziecka o rzeczy, która jest mu nieznana, dzięki temu buduje podstawy wyobraźni.

Pewna kobieta opowiadała mi, że jej sześcioletnia córka uwielbia podróże w krainę fantazji, ponieważ sama może sobie wymyślać ich cel i przebieg. Zamiast więc opowiadać córce historyjkę na dobranoc, matka towarzyszy jej w podróży w wyobraźni. Nierzadko takie fantazjowanie na jawie ma później swój dalszy ciąg we śnie.

Jeśli nie będziemy ograniczać spostrzegania naszych dzieci tylko do oglądania i słuchania, smakowania, wyczuwania dotykiem tego, co jest w świecie zewnętrznym. Rysowanie to lekcja wyobraźni. Prace naszych dzieci nie zawszą, są ładne, fioletowe niebo, zielone włosy i różowa trawa. To wszystko nieważne. Nie krytykuj. Pozwól mu rozwijać wyobraźnię, niech jego słońce będzie niebieskie.