Zbyt ciężki plecak? Ursynowskie podstawówki mają na nie swój patent

Ewa Bukowiecka-Janik
Ciężkie plecaki to problem, który od wielu lat jest na językach rodziców i nauczycieli. Walka z odchudzaniem tornistrów trwa i okazuje się, że można z niej wyjść zwycięsko. Udowodniły to szkoły na warszawskim Ursynowie.
Co zrobić, by szkolny plecak ważył mniej? Prawo autorskie: tan4ikk / 123RF Zdjęcie Seryjne
Do znanej akcji "Lekki Tornister" przyłączyło się ponad 700 szkół z całej Polski, w tym kilka podstawówek z warszawskiego Ursynowa. W rozmowie z portalem "Halo Ursynów" pedagodzy dzielą się sposobami na skuteczne zmniejszenia wagi plecaków.

Główny Inspektorat Sanitarny podaje, że ciężar tornistra nie powinien być większy niż 10-15 proc. wagi dziecka. Nie jest to zbyt wyśrubowana norma, a mimo to niemal połowa dzieci w wieku 6-9 lat dźwiga do szkoły za dużo.

W ursynowskiej Szkole Podstawowej nr 343 nauczyciele dbają, by dzieci mogły jak najczęściej zostawiać książki w szkole. Ponadto udostępniają e-podręczniki.


Z kolei rada rodziców z podstawówki nr 336 zakupiła tak zwane książki na ławkę. – Dzięki temu rozwiązaniu nasze dzieci nie muszą nosić ciężkich plecaków, ponieważ korzystają z książek w szkole. W ten sposób swoje książki mogą zostawić w domu – mówią w rozmowie z "Halo Ursynów" przedstawiciele rady.

Na pomysł o komplecie książek na każdej ławce wpadła też ursynowska Szkoła Podstawowa nr 16. Ponadto zadbano również o tablice multimedialne, które powodują, że książki papierowe można zostawić w domu.

– Od zeszłego roku, gdy radzie rodziców udało się doprowadzić do wyposażenia prawie całej szkoły w tablice multimedialne, staramy się, by na lekcjach wykorzystywany był podręcznik w formie elektronicznej. Jest to zdecydowanie wygodniejsze i bardziej ekonomiczne rozwiązanie na miarę XXI wieku – komentuje Agnieszka Wrzesińska z rady rodziców.

Jasne, można pomysły na lżejsze tornistry ursynowskich szkół podsumować wnioskiem, że do ich realizacji potrzebne są pieniądze i mobilizacja całej szkoły. Jednak może się okazać, że organizacja "książek na ławkę" w skali klasy będzie bardzo prosta. Podobnie jak interwencja u wychowawcy klasy ws. e-podręczników.

Co dzieci noszą w plecakach?
Poza książkami jest tam sporo dodatkowych rzeczy, które również sporo ważą. Nauczyciele doświadczeni w "odchudzaniu" plecaków radzą, by nie kupować zeszytów grubszych niż 32-kartkowe, nie pakować dzieciom jedzenia w plastikowe lunch boxy, lecz folię aluminiową. Nie warto nosić też opasłych piórników i dodatkowych gadżetów. W ten sposób dzieci dźwigają nawet do 1,3 kg więcej!

Ponadto, rodzice powinni pamiętać o tym, że plecak sam w sobie również powinien być lekki. Pusty dobry tornister nie powinien ważyć więcej niż kilogram.
Źródło: haloursynow.pl