Ważyła mniej niż bochenek chleba. Najmniejsze dziecko urodzone w Polsce uratowane

Wiktoria Dróżka
Lekarze mocno obawiali się tego, czy w ogóle przeżyje, a pielęgniarki bały się brać ją na ręce Trudno było uwierzyć, że ta historia skończy się dobrze. Dziewczynka, kiedy się urodziła, ważyła zaledwie 350 gramów, miała 26 cm wysokości.
Najmniejsze dziecko w Polsce uratowane. 123rf.com
Mała dziewczynka otrzymała imię Faustyna, z języka łacińskiego oznacza to szczęście i pomyślność. Myśląc o tym, w jakim stanie się urodziła, ma to symboliczny wydźwięk.

Faustyna urodziła się w lubelskim Szpitalu Klinicznym nr 4, jest oficjalnie najmniejszym dzieckiem urodzonym w Polsce. Dziewczyna na świecie jest już cztery miesiące, ale wciąż jest mniejsza niż przeciętne dziecko, jej stan jest jednak stabilny. Lekarze po wielokrotnym badaniu dziecka stwierdzili, że Faustyna uniknęła większości powikłań charakterystycznych dla wcześniaków. Dlatego pod koniec tygodnia zostanie wypisana do domu.


Przed narodzinami oraz tuż po nich tak dobrze nie było. To zasługa lekarzy. W połowie maja mama dziewczynki trafiła do szpitala, sytuacja była dramatyczna. Istniało ryzyko obumarcia wewnątrzmacicznego. Lekarze musieli bardzo precyzyjnie precyzyjne cesarskie cięcie. Potem dziecko trafiło do respiratora.

Dziecko jest wciąż bardzo małe. Standardowy rozmiar ubrań dla noworodka to 56, a w maju dziewczynka ważyła o połowę mniej niż wcześniaki, które dotąd przychodziły na świat. Wysiłek pielęgniarek i położnych, które opiekowały się dziewczynką, codziennie był ogromny. Uratowali jej życie.
Źródło: lublin.tvp.pl