Groźniejsze niż palenie papierosów i alkoholizm. To zmora współczesnych małżeństw

Katarzyna Grzelak
Żarty na temat szkodliwości małżeństwa to nie nowość, można je usłyszeć przy każdym rodzinnym obiedzie. Szczególnie, jeśli przy stole zasiadają pary z wieloletnim stażem. Tym razem nad tematem pochylili się naukowcy, którzy przeanalizowali relacje i zdrowie aż 373 par.
Nieudane małżeństwo może być groźne dla zdrowia Fot. Pixabay / debowscyfoto / CC0 Public Domain
Badacze z Nevady i Michigan obserwowali wybrane małżeństwa aż przez 16 lat. W swoich badaniach brali pod uwagę szczególnie te pary, w których często dochodziło do konfliktów. Nieważne czy chodziło o dzieci, pieniądze, teściów, wakacje czy zazdrość.

– Śledziliśmy losy małżeństw przez pierwsze 16 lat ich trwania. Porównaliśmy subiektywne zdrowie żon i mężów, którzy twierdzili, że w ich związku dochodzi do większej liczby konfliktów z tymi małżeństwami, które zgłaszały mniejszą liczbę kłótni – mówiła Rosie Shrout, jedna z badaczek.

Panowie cierpią bardziej
Stan zdrowia badanych był oceniany na podstawie ich samooceny. Małżonkowie co pewien czas musieli odpowiadać na pytania, jak oceniają swoją kondycję psychiczną i fizyczną, czy to wpływa na ich pracę, czy mają ochotę na zajmowanie się ulubionymi aktywnościami, czy miewają problemy ze snem lub bóle głowy.


Wyniki analizy pokazały, że duża liczba małżeńskich konfliktów wpływa negatywnie na zdrowie fizyczne małżonków. Przy czym u mężczyzn ten wpływ jest znacznie większy niż u kobiet.

Nieudane małżeństwo i jego negatywne skutki mogą prowadzić do: zaburzeń snu, problemów z apetytem, wzrostem poziomu hormonu stresu. Co z kolei może powodować problemy ogólnozdrowotne – wpływać na pracę serca czy układ odpornościowy.

Gorsze niż alkohol i papierosy
Niedawne badania pokazały, że samotność jest groźniejsza niż 15 papierosów dziennie. Jak się okazuje bycie w związku – jeśli jest on pełen napięć – jest jeszcze bardziej niebezpieczne.

– Doświadczanie ciągłych i wielokrotnych konfliktów w związku jest wyniszczające dla naszego zdrowia. Szkodzi tak samo, jak złe nałogi – palenie papierosów czy alkohol – wyjaśnia Rosie Shrout.

Co ciekawe, małżeńskie kłótnie są jeszcze bardziej szkodliwe, kiedy dotyczą wciąż tego samego problemu. Jeśli mąż i żona w kółko kłócą się o to samo, a spór nie przynosi żadnego rozwiązania, stres się nasila.

Żyli długo i szczęśliwie?
Zgodnie z badaniami, małżeństwa, które żyją zgodnie i unikają konfliktów, niosą ze sobą pozytywny wpływ. Małżonkowie odczuwają więc korzyści zdrowotne wynikające z bycia razem i lepiej oceniają swój stan psychiczny i fizyczny. Niestety – nie może być zbyt kolorowo. Tak jak przyzwyczajamy się do siebie, tak z czasem ten "leczniczy efekt" małżeństwa również słabnie.

Veronica Lamarche, psycholog społeczna z Uniwersytetu Essex, podkreśla, że życie w nieustannym stresie wywołanym ciągłymi konfliktami rzeczywiście może być destrukcyjne dla naszego zdrowia. Remedium na to jest poprawa komunikacji.

– Pojedyncza kłótnia w związku na pewno nie zniszczy twojego zdrowia, ale częste potyczki trwające przez wiele lat już tak. To bardzo ważne, żeby pracować nad komunikacją w związku i potrafić skutecznie się porozumieć, żeby zminimalizować liczbę konfliktów – podkreśla Lamarche.
Źródło: The Guardian