Popularna bajka niezgodna z konstytucją? Według Ordo Iuris jest niebezpieczna

Redakcja MamaDu
Ten, kto zna kanał Nickelodeon zapewne kojarzy chłopców z kreskówki "Harmidom". Głównym bohaterem jest 11-latek z wielodzietnej rodziny, zaś jego kolegą chłopiec, którego wychowuje para gejów. Nie ma w tym nic niezwykłego, zwłaszcza patrząc na ramówki innych dziecięcych stacji. Chociażby na brytyjskiej Cbeebies od BBC emitowana jest urocza bajka "Hej Duggee" o psie, który prowadzi przedszkole dla zwierzaków. Gdy obserwujemy rodziców, którzy odwożą i odbierają dzieci z przedszkola, możemy zauważyć, że każda rodzina jest inna, a tych tradycyjnych jest mniejszość.
Ordo Iuris uznało za szkodliwą popularną kreskówkę kanału Nickelodeon. Prawo autorskie: antos777 / 123RF Zdjęcie Seryjne
Uświadamianie dzieciom, że rodzina to nie tylko mama i tata nie spodobało się konserwatywnym prawnikom z Instytutu Ordo Iuris. Napisali oni oficjalne pismo do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Ich zdaniem treść bajki "Harmidom", która w pozytywnym świetle przedstawia związki homoseksualne jest... niezgodna z konstytucją. Kreskówka o parze gejów wychowujących dziecko uznano za promocję homoseksualizmu i próbę deprawacji młodzieży.
Zapowiedź bajki "Harmidom" YouTube
Prawnicy Ordo Iuris powołali się na konstytucyjną definicję małżeństwa oraz ustawę o radiofonii i telewizji. Według Jerzego Kwaśniewskiego Rada uznała wniosek Instytutu za słuszny i upomniała nadawcę programu. Jego zdaniem Ordo Iuris toczy walkę z "lobby LGBT w dziecięcej branży filmowej".


Wygląda na to, że debata publiczna na temat zjawisk niezgodnych z konstytucją jest według autorów wniosku do KRRiT zabroniona. Argumenty przywołują na myśl tylko jedno: cenzura, a skalę ich absurdu trudno do czegokolwiek porównać. Skoro możliwość wyboru kreskówki zgodnej z własnymi przekonaniami i światopoglądem jest niekonstytucyjny, to co z całą resztą seriali i filmów, w których dzieją się rzeczy ewidentnie złe, niezgodne z prawem i dekalogiem?