Mama kąpie się z 11-letnim synem. Uważa, że ma ku temu ważny powód

Katarzyna Grzelak
Kolejny krok w stronę rodzicielstwa bliskości, niezręczność czy poważna przesada? Brytyjscy rodzice zadają sobie to pytanie po tym, jak pewna mama przyznała, że kąpię się razem ze swoimi synami – 10- i 11-latkiem.
Lauren nie widzi nic niewłaściwego we wspólnych kąpielach fot. Instagram/laurenlibbert
Rodzicielstwo to jedno z najtrudniejszych zadań, z jakimi przychodzi nam się mierzyć w życiu. Choć powstały na ten temat dziesiątki poradników, to nie ma jednej złotej rady, która działałaby w przypadku wszystkich dzieci. Każdy rodzic musi więc sam wypracować strategię najlepszą dla siebie i swoich pociech. Problem pojawia się wtedy, gdy ta "strategia" okazuje się – delikatnie mówiąc – kontrowersyjna.

Pewna mama z Wielkiej Brytanii, Lauren Libbert, w programie śniadaniowym nadawanym na antenie ITV przyznała, że raz w tygodniu bierze kąpiel wspólnie ze swoimi synami. W jednej wannie – ona, 10- i 11-latek.


– Jeśli będą z tego powodu zadowoleni, to chętnie wezmę kąpiel razem z nimi. Kąpiemy się wspólnie może raz w tygodniu. W naszym domu to nic nadzwyczajnego. To coś, co robimy zawsze, od lat. I to naprawdę coś przyjemnego – mówiła na antenie.

Lauren wyjaśniła, że pomimo posiadania bardzo małej łazienki, ona i jej dwaj synowie wspólnie wskakują do wanny. Dla jasności – kąpią się nago. – Czasami po prostu czytamy czasopisma, czasami rozmawiamy – dodała.

"To naprawdę naturalne"
Kobieta podkreśla, że we wspólnych kąpielach nie widzi nic złego, bo sama ma podobne wspomnienia z dzieciństwa. Gdy jej mama brała kąpiel, Lauren często moczyła w tej samej wannie nogi, albo wskakiwała do wody. Teraz przekonuje, że wspólna nagość rodziców i dzieci jest "naprawdę naturalna" i "nie jest powodem do wstydu".

Co oczywiste, wiele osób uznało, że wspólne nagie kąpiele są... niewłaściwe. Także eksperci z dziedziny seksuologii i psychologii uznali, że tego typu sytuacje mogą "powodować dezorientację" u dzieci w wieku dojrzewania.

Ben Edwards, life coach, a prywatnie ojciec, stwierdził w programie, że "każdy rodzic ma prawo do wychowywania dzieci na swój własny sposób". Przyznał jednak, że "związek matki i córki bardzo różni się od związku matki z synem", a wspólna nagość może być "dyskusyjna".

Wielu widzów i internautów zgodziło się z ekspertem, inni stanęli po stronie Lauren. "Narzekamy na społeczeństwo, które ustanawia nierealistyczne standardy piękna, co ciągle wpływa na nasze dzieci, ale nie pozwalamy dzieciom zobaczyć, jak wygląda prawdziwe ciało" – napisał jeden z komentujących. "Jeśli ta rodzina czuje się z tym komfortowo, to co komukolwiek do tego?" – stwierdził inny.

A jakie jest Wasze zdanie? Czy kąpiel z dzieckiem to dobry pomysł? Czy jest granica wieku, w którym mama i syn albo mama i córka nie powinny już lądować w jednej wannie?
Źródło: Kidspot