Na zdjęciu widać smutną dziewczynkę patrzącą w okno.
Każde dziecko na swój sposób przeżywa rozwód rodziców, ale zawsze jest to ciężkie doświadczenie. storyblock.com

Rozwód sam w sobie jest dla dziecka trudnym doświadczeniem, ale to nie on rani najbardziej. Prawdziwe szkody zaczynają się wtedy, gdy dorośli wciągają je w swój konflikt. Psychiatra dr Daniel Amen tłumaczy, dlaczego mówienie źle o byłym partnerze przy dziecku bardzo mu szkodzi.

REKLAMA

W jednym z filmów opublikowanych na TikToku przez konto @centrum.nauki.limes pada zdanie, które powinien usłyszeć każdy rodzic. Daniel Amen, znany psychiatra i autor książek o zdrowiu psychicznym, mówi wprost: "Rozwód nie jest dobry dla dziecka, ale życie w chronicznym konflikcie jest jeszcze gorsze."

Rodzice notorycznie popełniają ten błąd

Amen dodaje także jeszcze coś, co dla wielu rodziców w trakcie rozstania bywa najtrudniejsze do przyjęcia. Zwraca uwagę na to, że sposób, w jaki mówimy o byłym partnerze, ma bezpośredni wpływ na to, jak dziecko myśli o… sobie.

Dla dorosłych rozwód często jest historią o zawodzie, rozczarowaniu i poczuciu krzywdy. Dla dziecka to zupełnie inna opowieść. Ono nie widzi "byłego męża" ani "byłej żony". Widzi mamę i tatę, a siebie postrzega jako część ich obojga.

Kiedy więc jedno z rodziców mówi źle o drugim, dziecko odbiera to bardzo osobiście. Krytyka ojca lub matki nie zostaje w jego głowie oddzielona od własnej tożsamości. Skoro tata jest "ten najgorszy" i "wszystkiemu winny", to czy ja też taki jestem?

Dziecko nie jest terapeutą ani powiernikiem w konflikcie dorosłych

To dlatego eksperci podkreślają, że w czasie rozwodu warto szczególnie pilnować własnych słów. Nie po to, by udawać, że wszystko jest w porządku, ale po to, by nie obciążać dziecka emocjami, z którymi nie ma prawa sobie radzić.

Rozwód sam w sobie jest dla dziecka trudny. W tym wszystkim jednak najbardziej rani poczucie, że musi wybierać jedną stronę. Może mieć wówczas poczucie, że miłość do jednego z rodziców oznacza "zdradę" drugiego.

Czytaj także: