
Świąteczne życzenia dla dzieci często brzmią niewinnie, ale kryją w sobie oczekiwania dorosłych: "Bądź grzeczny", "Ucz się lepiej", "Staraj się bardziej". Psycholożka dr Kamila Olga tłumaczy, dlaczego dzieci potrzebują czegoś zupełnie innego.
Nie życzcie dzieciom, żeby były grzeczne
Zbliżają się święta, wszyscy sprzątamy domy, szykujemy jedzenie i przygotowujemy się na nie tylko łatwe rozmowy. Jednym z elementów świąt, który dla wielu osób jest trudny, są życzenia świąteczne składane podczas łamania opłatkiem. Nie każdy to lubi, dla niektórych jest to przekroczenie granicy komfortu, a dla innych ten moment, w którym od bliskich osób słyszą same oczekiwania.
Podobnie jest z życzeniami dla dzieci – rodzice, dziadkowie, ciocie często życzą najmłodszym bycia grzecznymi i dobrych ocen w szkole. Prawda jest taka – że to nasze oczekiwania, dorosłych, względem dzieci, słychać w takich życzeniach. Napisała o tym trafnie dr Kamila Olga, psycholożka, która prowadzi konto w mediach społęcznościowych i dzieli się swoją wiedzą na temat wychowania, nauczania i rozwoju dzieci.
"Dzieci NIE potrzebują życzeń, które mówią im, jakie powinny być. Potrzebują słów, które dają im zgodę na bycie sobą. Z emocjami. Z wrażliwością. Z własnym tempem. Dziecko, które słyszy, że może być sobą, nie musi udowadniać swojej wartości. Nie musi zasługiwać na miłość. Może ją po prostu czuć" – napisała w jednym z najnowszych postów dr Olga.
Mniej oczekiwań, więcej akceptacji
Dodała również zdanie o tym, że najważniejsze to być obok dziecka i akceptować je. To znaczy dla niego dużo więcej niż wydumane życzenia, w których kolejny raz słyszy, że mogłoby być lepsze i bardziej spełniać oczekiwania dorosłych.
Takie podejście buduje w nim tylko poczucie bycia niewystarczającym.Do postu psycholozka dołączyła przykłady krzywdzących życzeń oraz takie, którymi możnaby je zastąpić. Warto np. mówić dzieciom, żeby miały odwagę próbować, żeby otaczali je ludzie, przy których mogą być sobą oraz żeby pamiętały, że rodzice kochają je zawsze, niezależnie od wyborów.
Święta nie muszą być kolejną okazją do oceniania, poprawiania i przypominania dzieciom, jakie powinny być. Mogą stać się momentem prawdziwej bliskości – jeśli zamiast oczekiwań damy im akceptację.
Czasem jedno zdanie: "Jestem przy tobie, taki jaki jesteś" znaczy więcej niż najpiękniej ubrane w słowa życzenia o sukcesach i grzeczności. I być może właśnie to jest najcenniejszym prezentem, jaki możemy dać dzieciom przy świątecznym stole.
