dziecko w sklepie
Rozmowa o finansach to także okazja, by powiedzieć dziecku, co jest dla rodziny naprawdę ważne. fot. Storyblocks.com

Każde dziecko w końcu zapyta o coś, na co rodzic nie chce albo nie powinien wydawać pieniędzy. Wtedy najłatwiej powiedzieć: "Nie stać nas na to" – i zamknąć temat. Psycholog finansowy ostrzega jednak, że to jedno zdanie może zrobić dziecku więcej krzywdy niż pożytku.

REKLAMA

"Nie stać nas" brzmi niewinnie, ale rzadko jest prawdą

Gdy dziecko prosi o drogie wakacje, nowy gadżet albo "to samo, co ma kolega", rodzic bardzo często reaguje odruchowo. Mówi wtedy: "Nie stać nas", "nie mamy na to pieniędzy". I właśnie w tym tkwi problem.

Jak zauważa psycholog finansowy Brad T. Klontz, w większości przypadków to półprawda. Gdyby sytuacja była naprawdę kryzysowa, większość dorosłych znalazłaby pieniądze: kredyt, karta, dodatkowa praca, sprzedaż czegoś wartościowego. Nasze dzieci to wyczuwają, nawet jeśli nie potrafią tego jeszcze nazwać.

Jak rodzi się w dziecku myślenie w kategorii niedoboru?

Dzieci, które ciągle słyszą, że "na coś nas nie stać", uczą się jednego, że pieniędzy ZAWSZE jest za mało. To działa podobnie jak całkowity zakaz słodyczy. Im dłużej coś jest zabronione, tym większa pokusa, gdy wreszcie znikają ograniczenia.

W dorosłym życiu taki mechanizm często kończy się impulsywnym wydawaniem, nadużywaniem kredytów i myśleniem:

"Ok. Teraz wreszcie mogę mieć to, czego nigdy nie miałem".

A to już nie jest lekcja oszczędności, tylko przepis na finansowy stres.

Odmowa to nie błąd. Błędem jest sposób, w jaki ją tłumaczymy

Odmówić dziecku można i trzeba. Problem nie leży w samej decyzji, tylko w komunikacie. Zamiast zamykać rozmowę, rodzic dostaje szansę, by pokazać, jak działają pieniądze w prawdziwym życiu.

To moment, w którym można wytłumaczyć:

  • dlaczego nie wszystko mieści się w naszym budżecie,
  • na co nasza rodzina oszczędza,
  • dlaczego długoterminowe cele są ważniejsze niż chwilowe zachcianki,
  • czym jest odroczona gratyfikacja.
  • Jedno zdanie, które zmienia wszystko

    Psycholog finansowy proponuje prostą zmianę języka. Zamiast "nie stać nas na to", warto powiedzieć:

    "Moglibyśmy to zrobić, ale zamiast tego postanowiliśmy wydać pieniądze na te rzeczy i oto dlaczego".

    To zdanie przenosi rozmowę z poziomu wstydu na poziom wyboru. Pokazuje, że pieniądze są narzędziem, a nie tematem tabu.

    Źródło: cnbc.com

    Napisz do mnie na maila: anna.borkowska@mamadu.pl
    Czytaj także: