Ciąża nie wygląda tak, jak opisują ją w poradnikach. "O tym nikt ci nie powie"

Wydaje się, że o ciąży napisano już wszystko. Są poradniki, aplikacje i artykuły z dokładnymi opisami każdego tygodnia, listą objawów i zaleceniami lekarzy. Ale prawda jest taka, że żadna książka nie przygotuje kobiety na to, jak różnie może wyglądać te 9 ważnych miesięcy w jej życiu.

Ostatnio zainteresował mnie wpis na grupie ciążowej. Na jednym z forów kobiety zaczęły opisywać dolegliwości w ciąży, które całkowicie je zaskoczyły. Nikt wcześniej im o nich nie wspomniał, bo nie mieszczą się w standardowych kategoriach takich jak mdłości czy zgaga. Przeczytajcie, bo to prawdziwy obraz ciąży, widziany oczami kobiet, które jej doświadczyły.

"W obu ciążach okropnie bolały mnie kolana i ogólnie stawy. W nocy ból był tak silny, że nie dawałam rady spać. W pierwszej ciąży zaczęło się to mniej więcej w połowie, a teraz, w drugiej, już od trzeciego miesiąca ledwo daję radę zamknąć oczy. Czasem pomagają żele chłodzące, ale też nie zawsze."

"Miałam bardzo dziwne sny. Czasami nie wiedziałam, czy to działo się naprawdę, czy mi się śniło. Pierwsze tygodnie ciąży dosłownie przespałam – spałam dzień i noc, nie miałam siły nic zrobić. Ale z dnia na dzień wszystko minęło i teraz, w 32. tygodniu, czuję się świetnie."

"Ani razu nie czułam ruchów dziecka. Niestety, tak się zdarza, kiedy łożysko jest na przedniej ścianie macicy, a maleństwo od początku leży bardzo nisko. Jestem teraz w kolejnej ciąży i mam powtórkę z rozrywki."

"38 lat, pierwsza ciąża, aktualnie 31. tydzień. Nie miałam nudności ani wymiotów, za to przez pierwsze dwa trymestry męczyły mnie potworne wzdęcia. W drugim – paskudne migreny. Źle śpię i mam bardzo dziwne, raczej niepokojące sny."

"Byłam zaskoczona tym, że można wymiotować od rana do nocy, a nawet przez sen. Nie mieć apetytu przez dwa trymestry i mieć do ósmego miesiąca płaski brzuch."

"Od szóstego miesiąca do porodu – cieśń obu nadgarstków. Wtedy zaczęłam też odczuwać brak snu, no bo spróbuj zasnąć z rękami zwisającymi z łóżka, kiedy nie możesz się położyć na brzuchu…"

"A ja miałam katar hormonalny. Nigdy wcześniej o tym nie słyszałam. Wiem, że może się utrzymywać aż do porodu. Sam katar da się znieść, ale to wieczne uczucie zatkanego nosa i brak możliwości oddychania, kiedy się kładę – to mnie wykańcza."

"U mnie totalny brak siły – cieszyłam się, jak zdążyłam przejść na zielonym świetle."

"Serio, czułam się, jakby mój mózg przestał istnieć. Nie potrafiłam logicznie myśleć, zorganizować się, ciągle o wszystkim zapominałam. Tragedia."

"Stan zapalny, krwawienie, odklejanie się dziąsła od zęba. W trakcie ciąży – stała kontrola u stomatologa, a przed ciążą zero problemów."

"W połowie ciąży dostałam kolki nerkowej. A pod koniec zaczęły mi strasznie drętwieć ręce, szczególnie palce."

"Brak możliwości założenia skarpet, obcięcia paznokci u stóp czy depilacji. W pewnym momencie to było po prostu niemożliwe."

"Mnie zaskoczył mnie ból kręgosłupa – ale nie od dużego brzucha, tylko już od początku ciąży."