
Sytuacja wydaje się totalnie abstrakcyjna – test DNA wykazuje, że ojciec nie jest ojcem, choć dziecko jest biologicznie jego. Brzmi jak błąd w laboratorium? Nie zawsze. To może być przypadek chimeryzmu genetycznego, czyli sytuacji, w której jedna osoba ma… dwa różne zestawy DNA.
Jeszcze kilka lat temu naukowcy uważali, że to zjawisko jest niemal nieprawdopodobne. Dziś wiadomo, że choć występuje niezwykle rzadko, to chimeryzm genetyczny naprawdę istnieje. Na dodatek potrafi zaskoczyć nawet doświadczonych lekarzy oraz genetyków.
Zwykle dowiadujemy się przypadkowo
To właśnie dzięki historiom takim jak ta poniżej dowiadujemy się, że ludzkie DNA nie zawsze jest tak jednoznaczne, jak mogłoby się wydawać.
Ojciec dziecka, który okazał się… wujkiem
W Stanach Zjednoczonych głośno było o przypadku mężczyzny, który wykonał test na ojcostwo, bo grupa krwi dziecka nie pasowała do grupy krwi matki ani ojca. Kiedy przyszły wyniki, mężczyzna był w szoku. Dziecko faktycznie biologicznie było jego (był o tym przekonany), ale kolejne badania potwierdziły jednak coś zaskakującego – jego nasienie zawierało inny zestaw DNA niż reszta ciała.
Genetycy odkryli, że mężczyzna jest tzw. chimerą, czyli osobą, która w swoim organizmie nosi materiał genetyczny swojego nienarodzonego, zmarłego bliźniaka. W praktyce oznaczało to, że jego dziecko jest genetycznym potomstwem... jego bliźniaka, który nigdy nie przyszedł na świat.
Dlatego w dokumentacji medycznej pojawiło się coś, co brzmi jak paradoks – ojciec dziecka był jednocześnie jego wujkiem. Co zaskakuje tym bardziej, że ojciec jest jedynakiem.
Czym właściwie jest chimeryzm genetyczny?
Chimeryzm to zjawisko, które zachodzi, gdy dwa zarodki bliźniacze połączą się w jeden we wczesnej fazie rozwoju. Zamiast dwóch dzieci rodzi się jedno, ale w jego organizmie pozostają dwa różne zestawy genów.
Zdarza się, że jeden zestaw dominuje w większości tkanek, a drugi pozostaje "ukryty" np. tylko w narządach rozrodczych, części skóry lub we krwi. Właśnie dlatego chimeryzm często wychodzi na jaw przypadkiem – podczas badań medycznych, testów ojcostwa, transplantacji czy analizy tkanek.
W niektórych przypadkach takie osoby mają np. dwa różne kolory oczu albo odmienny odcień skóry po dwóch stronach ciała. Najczęściej jednak nie widać tego wcale.
Jak często występuje chimeryzm i czy jest niebezpieczny?
To bardzo rzadkie zjawisko. Szacuje się, że występuje u jednej na kilkadziesiąt tysięcy osób, choć większość przypadków chimera nigdy nie zostaje wykryta lub ujawniona jest przez przypadek np. przy okazji badań genetycznych albo testów DNA. Sam chimeryzm nie stanowi zagrożenia dla zdrowia. Może jednak komplikować sytuacje medyczne lub prawne np. wtedy, gdy test DNA wskazuje brak pokrewieństwa między rodzicem a dzieckiem.
W praktyce oznacza to, że jeśli wynik testu wydaje się nielogiczny, warto przeprowadzić dodatkowe badania z innych tkanek – nie tylko z krwi, ale np. ze śliny, włosów czy skóry.
Granice ludzkiej genetyki
Historie takie jak ta pokazują, że genetyka nie jest tak oczywista jak nam się wydaje. Choć testy DNA są dziś niemal nieomylnym narzędziem identyfikacji, istnieją sytuacje, w których biologia potrafi zaskoczyć. Chimeryzm to właśnie jeden z tych wyjątków. To dowód na to, że nawet w XXI wieku natura wciąż potrafi być bardziej skomplikowana, niż nam się wydaje.
Zobacz także
