"Nie mam kontaktu z rodziną" – usłyszała zza drzwi pokoju syna. Później wszystko nabrało sensu

Wczesne poranki, szkoła, sport, zajęcia dodatkowe – dla wielu nastolatków dzień jest wypełniony po brzegi. Pewna redditowa mama przyznała, że jej syn "wychodzi do szkoły o 6:30 rano, uprawia sport do około 17:00, pięć razy dziennie jest w kuchni, żeby coś zjeść, a resztę czasu spędza w swoim pokoju, rozmawiając na FaceTime lub grając w gry wideo".

Dla rodziców może to wyglądać jak brak kontaktu, ale eksperci i inni użytkownicy Reddita podkreślają, że jest to normalny etap rozwoju, kiedy nastolatek potrzebuje własnej przestrzeni.

"Nie mam kontaktu z rodziną. Po prostu wracam do domu, idę do swojego pokoju, a rano budzę się i idę do szkoły" – usłyszała matka, jak jej syn rozmawiał z kolegą przez telefon.

Chociaż początkowo to zabrzmiało jak dramatyczny sygnał, po analizie harmonogramu dnia dziewiętnastolatka, matka zdała sobie sprawę, że to typowa dla tego wieku potrzeba prywatności.

"Myślę o tym, kiedy byłam nastolatką, i podejrzewam, że ilość czasu spędzanego wtedy z rodzicami była mniej więcej taka sama, ale nigdy nie postrzegałam tego jako 'braku interakcji'" – podsumowała.

Użytkownicy Reddita podzielili się sposobami na maksymalne wykorzystanie krótkich momentów wspólnego życia.

"Czasami, w tym wieku, dosłownie po prostu siedzę obok nich, przeglądając telefon czy cokolwiek innego, i żartuję, po prostu spędzam z nimi czas" – pisze jeden z rodziców.

Wspólne hobby, takie jak gotowanie, piesze wycieczki, gry wideo czy oglądanie seriali, może stać się okazją do naturalnego kontaktu. Ważne jest, aby rodzice dostosowali się do stylu życia nastolatka i nie wymuszali interakcji, które mogą być odbierane jako kontrola.

Choć w ciągu tygodnia kontakt jest ograniczony, wielu rodziców stara się znaleźć czas w weekendy.

"Najwięcej czasu spędzam z nim sam na sam w tygodniu, zabierając go na siłownię w weekendy lub jadąc z nim 15 minut na trening" – przyznała redditowa mama.

Ważne jest również wprowadzanie rytuałów, takich jak rodzinne obiady, wspólne wyjścia czy małe wycieczki.

"Od czasu do czasu gramy razem w gry wideo, ale czasami po prostu oglądamy, jak gramy" – dodaje inny użytkownik.

Eksperci i rodzice podkreślają, że potrzeba prywatności i ograniczony kontakt z rodziną, to typowy etap dojrzewania.

"Być może doszukujesz się w tym zbyt wiele. W umyśle nastolatka jest coś fajnego w tym, żeby sprawiać wrażenie samotnego i niezależnego" – zauważył jeden z komentujących.

Najważniejsze jest, aby rodzice pozostawali obecni, nawet jeśli kontakt nie jest intensywny. Każda wspólna chwila, nawet krótka, jest cenna i buduje poczucie bezpieczeństwa dziecka oraz więź rodzinną.

Źródło: scarymommy.com