Teściowa mniej straszna niż ją malują. Tych 5 "zielonych flag" świadczy o waszej dobrej relacji

Stereotypy dotyczące teściowych i relacji żon z matkami mężów lub partnerów to temat ponadczasowy. Wystarczy spojrzeć, w ilu filmach, serialach czy dowcipach pojawia się motyw wrednej teściowej i napiętej relacji między synową a matką męża.

To oczywiście przerysowany obraz, który często ma w sobie ziarno prawdy, ale nie musi odzwierciedlać rzeczywistości. Relacja między synową a teściową wcale nie musi być pełna spięć i skazana na niepowodzenie.

Psycholożka z Atlanty, Zainab Delawalla, w rozmowie z "Huffington Post" zauważyła: "Jeśli obie strony potrafią budować zdrowe relacje w innych aspektach życia, nie ma powodu, by sądzić, że nie mogłyby mieć zdrowej relacji ze sobą".

Specjaliści są zgodni – to, że istnieje stereotyp trudnej teściowej, nie oznacza, że każda taka relacja musi kończyć się konfliktem. Oto 5 oznak ("zielonych flag"), które świadczą o tym, że w waszym przypadku naprawdę nie jest źle. Potraktuj je jako pozytywne sygnały, ale też z lekkim przymrużeniem oka ;-)

Jeśli teściowa wspiera cię w życiowych wyborach tak samo mocno, jak swojego syna, to świetny znak. Może chodzić zarówno o decyzje podejmowane wspólnie w związku i rodzinie, jak i o te, które dotyczą tylko ciebie – pracy, hobby, rozwoju czy edukacji.

Gdy interesuje się twoimi pasjami, dopytuje, jak idą ci zajęcia sportowe, na czyj koncert mogłybyście pójść razem albo jak rozwija się twoja nauka śpiewu – możesz śmiało powiedzieć, że masz w niej prawdziwe wsparcie.

Dojrzała relacja to taka, w której można się nie zgadzać – i nadal się szanować. Każda ze stron potrafi zrozumieć i zaakceptować odmienny punkt widzenia, nie podważa opinii drugiej osoby ani jej nie wyszydza.

Dotyczy to także wychowania dzieci: jeśli teściowa respektuje wasze zasady i nie próbuje ich naginać, to bardzo dobry sygnał. Kiedy nie próbuje cię "naprawiać" ani przekonywać na siłę do swoich racji, możesz być pewna, że to jedna z waszych zielonych flag.

Nie najlepszym znakiem jest sytuacja, w której synowa postrzegana jest wyłącznie jako dodatek do syna i wnuków. Jeśli teściowa traktuje cię jak samodzielną, ciekawą osobę – to naprawdę dobrze. Kiedy sama wychodzi z inicjatywą spotkania, zaprasza cię do kina, na jogę albo chce posłuchać z tobą tej samej muzyki, potraktuj to jako chęć zacieśnienia więzi. Takie drobne gesty budują waszą indywidualną relację.

Nie musicie się ze sobą obchodzić jak z jajkiem. Jeśli potraficie otwarcie powiedzieć, że coś było dla was przykre, i nie chowacie urazy – to znak, że wasza relacja jest szczera i autentyczna. Brak manipulacji i zachowań pasywno-agresywnych to zawsze sygnał zdrowej więzi.

Niektóre matki mają skłonność do "ustawiania" życia swoim dorosłym synom. Jeśli twoja teściowa tego nie robi – nie kontroluje, nie komentuje waszego związku, nie doradza na siłę – to naprawdę masz szczęście. Kiedy nie jesteś postrzegana jako "ta zła", która zabrała jej dziecko, i nie jesteś traktowana z góry, możesz być pewna: trafiłaś na wyjątkowo fajną teściową.

Źródło: huffpost.com