
Niektóre dzieci potrafią wpaść w histerię na widok szczotki do włosów, inne dostają dreszczy, gdy trzeba obciąć paznokcie albo wydmuchać nos. Dla rodziców to codzienne zmagania, dla dziecka – coś znacznie głębszego. Za niektórymi "dziwnymi" reakcjami może stać popularne wśród dzieci zaburzenie.
Każdy rodzic zna te codzienne sytuacje – prosi dziecko, żeby umyło włosy, uczesało się albo wydmuchało nos, a ono reaguje płaczem, złością lub ucieczką. Czasem wystarczy już sama zapowiedź, by wywołać dramat.
Rodzice często myślą wtedy: "Przecież to nic takiego, inne dzieci robią to bez problemu, a moje zachowuje się jakbym miała mu zrobić krzywdę".
Prawda jest taka, że "te proste czynności" dla wielu maluchów mogą stanowić naprawdę trudne doświadczenie. Nie wynika ono z braku chęci, ale bardziej z tego, że ich ciało i zmysły reagują intensywniej na każdy dotyk, dźwięk czy zapach.
1. Mycie włosów
Dla wielu dzieci to prawdziwy koszmar. Już sam dźwięk lejącej się wody, zapach szamponu i uczucie mokrych włosów na karku potrafią doprowadzić do płaczu. Niektóre dzieci jeszcze bardziej nie lubią spłukiwania. Wynikać to może z tego, że ich układ nerwowy reaguje silniej na bodźce. Dzieci z nadwrażliwością sensoryczną mogą odbierać szum wody jak hałas, a lekkie polewanie głowy jako całkowite wtargnięcie na ich przestrzeń osobistą.
2. Obcinanie paznokci
Z pozoru drobiazg, który dla rodzica trwa kilka minut, a dla dziecka może być źródłem dużego stresu. Niektóre dzieci nie znoszą dźwięku obcinania paznokci, inne reagują na sam dotyk – szczególnie, jeśli chodzi o stopy. To często nie strach przed bólem, ale przed samym wrażeniem dotyku i nacisku. Jeśli maluch wyrywa się, wierci się, płacze może to oznaczać, że jego układ nerwowy odbiera te bodźce dużo intensywniej niż ma to miejsce u dorosłych.
3. Czesanie włosów
Ten pozornie błahy problem bywa pierwszym sygnałem zaburzeń przetwarzania sensorycznego (SI). Dziecko może odczuwać szczotkę jak coś ostrego, drażniącego, a nawet bolesnego. Unika dotyku, wygina się, krzyczy – nie dlatego, że jest uparte, tylko że jego ciało reaguje inaczej. W takiej sytuacji warto obserwować dziecko i najlepiej udać się specjalisty – zwłaszcza jeśli do czesania dołączają inne trudności jak np. niechęć do ubierania się czy mycia zębów.
4. Ubieranie się
Z pozoru proste zadanie, a w wielu domach wygląda momentami jak scena walki. Bluza "gryzie", metka "drapie", rajstopy "są za ciasne", a skarpetki "za bardzo opięte". Rodzic widzi po prostu kaprys, a dziecko naprawdę może odczuwać fizyczny dyskomfort. Wiele maluchów reaguje na fakturę materiałów lub nierówne szwy tak, jak dorośli reagują na drapanie paznokciem po tablicy. To nie bunt, tylko reakcja sensoryczna.
5. Smarkanie nosa
Wydawałoby się, że to banalna czynność, ale wiele dzieci reaguje na nią jak na karę. Nie chcą dmuchać nosa i odwracają głowę. Najczęściej chodzi o brak świadomości, jak "działa" ich ciało. Niektóre dzieci nie rozumieją, jak kontrolować oddech i napięcie mięśni, dlatego dmuchanie nosa jest dla nich trudniejsze, niż się wydaje – nie potrafią po prostu zrozumieć jak prawidłowo wykonać tę czynność. Zdarza się, że na początki nauki wciągają powietrze, zamiast wydmuchiwać.
Są też dzieci, które odczuwają dyskomfort przed widokiem wydzieliny z nosa.
6. Mycie zębów
Zapach pasty, smak, szczotka dotykająca dziąseł – dla dziecka z nadwrażliwością sensoryczną to często zbyt wiele bodźców naraz. Niektóre dzieci wręcz mówią, że mycie zębów "je boli" – i nie przesadzają. Ich mózg może odbierać sygnały z jamy ustnej jako nieprzyjemne lub nawet bolesne. Warto wtedy wypróbować różne pasty, szczoteczki o miękkim włosiu – eksperymentować z różnymi opcjami. Warto zawsze dać dziecku czas i nie tracić cierpliwości.
Nie każde "nie lubię" to bunt
Każde dziecko ma swoje granice "prywatności i komfortu", ale też wrażliwości. To, co dla jednego jest błahostką, dla drugiego może być nie do zniesienia.
Jeśli taka nadwrażliwość uniemożliwia wam codzienne funkcjonowanie, warto skonsultować to ze specjalistą i rozpocząć terapię. Im szybciej się zdecydujemy, tym może być ona krótsza.
Zobacz także
