
"Nie odprowadzaj mnie pod szkołę", "Nie mów tak przy moich znajomych", "Mamo, weź przestań!" – jeśli słyszysz coraz częściej tego typu odzywki wiedz, że nie jesteś sama. Większość nastolatków przechodzi etap, w którym rodzice stają się dla nich synonimem wstydu. Jak reagować, kiedy twoje dziecko zaczyna traktować cię jak największe źródło "cringu"?
Jeszcze kilka lat temu byłaś jego najlepszą przyjaciółką. Przytulał się, chciał spędzać z tobą czas, chwalił się tobą przed kolegami. A dziś? Wystarczy, że powiesz coś nie w tym tonie, ubierzesz się "zbyt młodzieżowo" albo spróbujesz zażartować i jesteś uważana za "cringową". Pojawia się przewracanie oczami, grymas niesmaku i teksty typu: "Mamo, nie rób tak!".
Dlaczego rodzic staje się "obciachem"?
To naturalny etap dorastania. Nastolatek zaczyna budować własną tożsamość, odcinać się od rodziców i testować to, kim jest poza rodziną. Aby to zrobić, musi symbolicznie "odsunąć" się od dorosłych i zanegować ich racje. Najłatwiej to zrobić poprzez bunt, ironię i... właśnie wstyd za mamę lub tatę.
Nie chodzi więc o to, że robisz coś źle. Dla dziecka świat rówieśników to centrum wszechświata, a wszystko, co zagraża jego pozycji w grupie, wywołuje panikę. W tym także twój nadmierny entuzjazm, żart albo "serduszko" na Instagramie pod zdjęciem znajomego.
"Nie zapraszam znajomych, bo mama znowu coś powie"
Wielu rodziców zauważa, że w okresie dojrzewania ich dzieci przestają zapraszać przyjaciół do domu. Nie dlatego, że nie mają z kim się spotkać, ale dlatego, że boją się wstydu. Mama zapyta o coś "dziwnego", powie coś staroświeckiego albo będzie zbyt gościnna i zaangażowana.
Warto jednak pamiętać, że takie dystansowanie się dziecka nie oznacza odrzucenia twojej miłości. To raczej sposób na złapanie dystansu i próba odnalezienia własnego miejsca w świecie.
Nie bierz tego do siebie
Choć trudno to przyjąć, warto uświadomić sobie, że dla nastolatka poczucie wstydu wobec rodziców jest tak samo normalne, jak dla nas potrzeba kontrolowania sytuacji. On dopiero uczy się niezależności, a ty postaraj się nauczyć odpuszczania.
Nie traktuj więc jego zachowania jak osobistego ataku. Dystans rozładowuje napięcie lepiej niż wykład o szacunku.
Nie próbuj być "kumpelska" na siłę
To częsty błąd wielu rodziców – próbują stać się "cool", by przypodobać się nastolatkowi. Używają młodzieżowego slangu, noszą te same ubrania, co dzieci, czy wysyłają trendujące TikToki. Pamiętaj, że nie musisz być przyjaciółką swojego dziecka na siłę.
Lepiej zachować autentyczność – być sobą, ale szanować też świat dziecka i starać się go zrozumieć. Możesz obejrzeć z nim serial, który lubi i próbować zrozumieć, czemu tak mu się podoba. Taka postawa buduje most, ale nie jest udawaną "fajnością".
To kiedyś minie
Każdy, kto ma starsze dzieci, potwierdzi, że ten etap w końcu minie. Z czasem młody człowiek zaczyna rozumieć, że mama, która kiedyś była "obciachem", to najwspanialsza kobieta, która zabiega o jego miłość wszystkimi możliwymi sposobami.
Zobacz także
