Nowe pokolenie rodziców zmienia zasady gry. Zetki stawiają na wychowanie, które zrywa z traumą

Choć jeszcze niedawno mówiło się, że młodsze pokolenia będą wychowywać dzieci wyłącznie w duchu "łagodnego rodzicielstwa", dane pokazują coś innego.

Zaledwie 32% rodziców z pokolenia Z stosuje tę metodę na co dzień, podczas gdy aż 41% wybiera "rodzicielstwo przerywające cykl" (z ang. "cycle-breaking parenting"). To podejście, które polega na świadomym odrzuceniu szkodliwych wzorców z własnego dzieciństwa.

Badanie przeprowadzone przez Talker Research na zlecenie Kiddie Academy pokazało, że rodzice rzadko trzymają się jednej metody. Większość łączy średnio trzy różne style, dostosowując je do sytuacji.

"Badanie wykazało, że po stresującej sytuacji z dzieckiem i chwili refleksji, rodzice uznali, że w około 55% takich przypadków postąpiliby inaczej" – mówi Joy Turner, wiceprezeska ds. edukacji w Kiddie Academy.

Różnice pokoleniowe są wyraźne. Millenialsi częściej koncentrują się na emocjach i zdrowiu psychicznym dzieci (62%). Dla pokolenia Z z kolei priorytetem jest przygotowanie dziecka do realnego życia (54%). To pokazuje, że obie grupy rodziców mają inne cele, choć korzystają z podobnych narzędzi wychowawczych.

Rodziców zapytano, jak zareagowaliby w praktycznych sytuacjach, na przykład, gdy dziecko zrzuci produkty z półki w sklepie.

Podobne rozbieżności pojawiły się przy pytaniu o dziecięcy napad złości w samochodzie. Jedni stawiają na spokojną rozmowę, inni wolą realne konsekwencje.

Aż 40% rodziców chciałoby być postrzeganych jako "fun parent", ale tylko co czwarty rzeczywiście się tak czuje. Z kolei jedynie 7% chciałoby być "surowym rodzicem", choć w praktyce aż 20% badanych przyznaje, że dzieci właśnie tak ich odbierają. To pokazuje rozdźwięk między aspiracjami a rzeczywistością wychowania.

Co ciekawe, aż 84% rodziców deklaruje, że ich styl wychowawczy zmienia się wraz z wiekiem dziecka. 71% twierdzi, że dostosowuje go do indywidualnych potrzeb dziecka, a nie do własnych upodobań.

"Rodzice uczą się razem ze swoimi dziećmi, szukając najlepszej drogi, aby się wspierać" – mówi Joy Turner.

Jaki z tego wniosek? Elastyczność i umiejętność łączenia różnych podejść, stają się dziś kluczem do nowoczesnego rodzicielstwa.

Źródło: nypost.com