
"Ostatnio ciągle kłócę się ze swoim nastoletnim dzieckiem” – to zdanie powtarza wielu rodziców, którzy stają przed trudnym wyzwaniem, jakim jest wychowanie dorastającego nastolatka. Te lata to czas buntu, sprzeciwu i emocjonalnych eksplozji, które łatwo mogą wymknąć się spod kontroli. Jest jednak sposób na to, by rozmowy z nastolatkiem nie kończyły się trzaskaniem drzwiami.
Kłótnia z nastolatkiem rzadko przypomina spokojną wymianę zdań. Zazwyczaj to emocjonalna burza, podczas której padają ostre słowa, a rodzic niejednokrotnie czuje się bezsilny.
Właśnie dlatego tak ważne jest, by nie dolewać oliwy do ognia i nie stawiać dziecka pod ścianą. Jedno krótkie zdanie może pomóc zatrzymać eskalację i sprawić, że syn lub córka poczują się wysłuchani, a nie oceniani. Klucz tkwi w tym, by połączyć szacunek z delikatnym zaznaczeniem swojego zdania. Tylko wtedy możesz się dogadać z nastolatkiem.
Sztuka prowadzenia rozmów z nastolatkiem
W relacjach z nastolatkami najważniejsze jest zachowanie otwartego kanału komunikacji. Jeśli dziecko uzna, że rodzic go nie słucha, zamknie się w sobie i w przyszłości nie będzie chciało dzielić się swoimi przeżyciami. Dlatego, nawet w trakcie kłótni, warto dać młodemu człowiekowi poczucie, że jego emocje i opinie są ważne.
Proste zdanie, którym możesz odmienić przebieg rozmowy z nastolatkiem to:
"To ciekawe, co mówisz, ale…"
Dzięki niemu rodzic pokazuje, że słyszy i rozumie dziecko, a jednocześnie daje sobie przestrzeń na wyrażenie innego punktu widzenia. To połączenie akceptacji i delikatnej propozycji zastosowania alternatywnego rozwiązania.
Dlaczego to działa?
Bo nastolatek nie czuje się atakowany ani odrzucony. Słyszy, że jego głos ma znaczenie, że jest szanowany. A to sprawia, że dużo łatwiej przyjmuje do wiadomości, że rodzic może mieć inne zdanie, ale nie osądza opinii dziecka i jej nie lekceważy.
Ważne jednak, by używać tego zdania z wyczuciem. Ton głosu i postawa są kluczowe – jeśli wypowiemy je z ironią, efekt będzie odwrotny do zamierzonego. Najlepszy będzie spokojny, wyważony ton i autentyczne zainteresowanie tym, co mówi dziecko. Nie sztuczne udawanie.
Kłótnie z nastolatkami są nieuniknione – to naturalny etap rozwoju, w którym młody człowiek testuje granice i buduje własną tożsamość. Ale właśnie dlatego tak ważne jest, by nie przerywać tej delikatnej nici porozumienia.
Jedno zdanie może pomóc zachować kontakt i szacunek – tak ważne w relacjach nastolatek-rodzic, nawet gdy różnice zdań wydają się nie do pogodzenia.
Zobacz także
