Przez dzieci sąsiadów siedzi w mieszkaniu w stoperach. "Kiedyś to było nie do pomyślenia"
Martyna Pstrąg-Jaworska
28 kwietnia 2025, 12:36
·
3 minuty czytania
Coraz częściej mówi się o hejcie na dzieci, ale mało kto zwraca uwagę na jego źródła. Czasem problemem nie są same dzieci, tylko to, że rodzice nie stawiają im granic. Gdy w mieszkaniu trudno o chwilę ciszy, a sąsiedzi muszą zakładać stopery, trudno oczekiwać wyrozumiałości. Brak szacunku do innych w przestrzeni wspólnej może rodzić złość i niechęć, której łatwo można było uniknąć.