logo
Czy takie obchodzenie urodzin w przedszkolu jest dobrym pomysłem? fot. uzzi1001/123rf
Reklama.

Przedszkolna moda

"I od razu wyjaśniam, nie chodzi mi tu tylko o czesne, ale o coś, co naprawdę zaczyna mnie przerastać – 'obowiązek' kupowania paczuszek dla pozostałych dzieci w grupie. Tak, dobrze przeczytaliście – paczuszek.

Kiedy mój syn ma urodziny, muszę przygotować paczuszki z prezentami, które potem dostaną maluchy. A co w środku? Czekoladki, zabawki, naklejki, a ostatnio nawet jajka niespodzianki i klocki. Wszystko to ma być przygotowane i dostarczone do przedszkola, bo inaczej nasze dziecko może zostać uznane za 'nieuprzejme'. Matki wymyślają różne cuda, no bo wiadomo, chcą wypaść jak najlepiej.

A mój portfel dostaje prawdziwą czkawkę na tę całą 'modę' w przedszkolu, która ponoć ma coś wspólnego z 'dobrym sercem'. I właśnie tu jest sedno mojego problemu – to czyste żerowanie na moim dobrym sercu, bo przecież nie chcę, żeby moje dziecko poczuło się gorsze, odrzucone, czy wręcz wykluczone.

Ale co, jeśli kiedyś nie będę miała pieniędzy na spełnienie przedszkolnych 'obowiązków'? Mój budżet już pęka w szwach, a w przedszkolu jakby zapomnieli, że nie wszyscy rodzice mają te same możliwości finansowe.

W grupie jest 20 dzieci, a jedna taka paczuszka to około 10-15 zł kosztuje. To trochę przesada. Moja starsza córka chodziła do państwowej placówki i tam takiej głupiej mody nie było. Dzieci przynosiły cukierki, jakieś ciasteczka albo domowe muffinki i po sprawie. Każdy maluch poczęstował się po jednym i koniec przedszkolnej imprezy.

Zastanawiam się, czy w innych placówkach też są takie cuda na kiju, czy tylko nasze przedszkole chce zabłysnąć i stać się bardziej prestiżowe? Czekać tylko, aż jeszcze imieniny te dzieciaki zaczną obchodzić".

Ciekawa jestem, jakie masz zdanie o tej historii? Napisz do mnie na adres: klaudia.kierzkowska@mamadu.pl
Czytaj także: