logo
Każdy z tych etapów jest wyjątkowy, dlatego warto "chwytać" każdy moment, by w pełni zrozumieć, co dzieje się w sercu i umyśle naszego dziecka. Fot. Pexels.com
Reklama.

Każdy etap jego rozwoju ma swoje wyzwania, a my, jako rodzice, staramy się być tuż obok, obserwując, jak rośnie, uczy się, a także przeżywa trudności, które stanowią część jego drogi. Każdy z tych etapów jest wyjątkowy, dlatego warto "chwytać" każdy moment, by w pełni zrozumieć, co dzieje się w sercu i umyśle naszego dziecka. Tak, by niczego nie stracić.

Ósemka

W wieku ośmiu lat dzieci przechodzą szczególny okres rozwoju, który w kontekście teorii psychoanalitycznej Erika Eriksona jest związany z fazą "pracowitość kontra poczucie niższości" (ang. industry vs inferiority). Zgodnie z tą koncepcją, dzieci między 6 a 11 rokiem życia stają się bardziej zaangażowane w naukę, rozwój umiejętności i podejmowanie nowych wyzwań. Są to tak zwane "ósemki" – w tym wieku dzieci zaczynają dostrzegać wartość własnych osiągnięć i porównywać się z rówieśnikami. Dążą do bycia "dobrymi" w tym, co robią, i oczekują uznania za swoje wysiłki.

Wyzwania, przed którymi stają ósemki, są złożone. To czas, kiedy zaczynają bardziej angażować się w szkolne obowiązki, uczestniczą w zajęciach pozalekcyjnych, uczą się pracy w grupie i podejmują próby rozwijania swoich pasji. Dzieci w tym wieku potrzebują wsparcia, by poczuć, że ich starania mają sens, że są w stanie osiągnąć cel.

To także czas, gdy zaczynają porównywać się z innymi, co może prowadzić do poczucia niższości, jeśli nie czują się wystarczająco "dobre". Czasem jedno niedociągnięcie czy porażka może wywołać wewnętrzną walkę, która niełatwo jest zauważyć na pierwszy rzut oka.

Czuła obserwatorka

Warto mieć z tyłu głowy koncepcję psychologa, jednak nikt nie opisze tego etapu życia tak, jak matka, baczna obserwatorka, wyczulona na każdą, nawet drobną zmianę w zachowaniu swojego dziecka. To ona zauważy, że nagle dziecko staje się bardziej zamknięte w sobie, że coraz trudniej jest mu skupić się na zadaniach, które wcześniej sprawiały mu radość, a nawet drobne potknięcia potrafią wywołać burzę emocji.

Czasem będzie musiała przypomnieć mu, że nie każda porażka jest końcem świata, że sukcesy przychodzą z wysiłkiem i cierpliwością, a największym zwycięstwem jest nauczenie się, jak radzić sobie z trudnościami.

W wieku ośmiu lat dzieci uczą się, że świat nie jest czarno-biały, że nie zawsze wszystko udaje się za pierwszym razem. Dla nich każde niepowodzenie to ogromna porażka, ale to my, rodzice, mamy możliwość pomóc im przejść przez te trudności z wiarą w siebie i przekonaniem, że potrafią zrozumieć siebie i swoje emocje.

Patrząc na nasze dzieci, powinniśmy pamiętać, jak wielkie wyzwania niosą ze sobą te pozornie drobne etapy. Każdy etap rozwoju to nie tylko przejście od jednego do drugiego wieku, to także droga do zrozumienia siebie, swoich emocji i świata wokół.

Warto zatrzymać się na chwilę, obserwować, jak nasze dzieci radzą sobie z wyzwaniami, jak stawiają pierwsze kroki ku dorosłości, i przypomnieć sobie, że najważniejsze jest to, by być z nimi na każdym z tych etapów, uważnie i czuło, bo to właśnie teraz, w wieku ośmiu lat, zaczynają budować fundamenty swojej przyszłej pewności siebie i poczucia własnej wartości.

Czytaj także: