logo
Najbardziej niepokojące jest to, że stygmatyzacja uderza w najbardziej bezbronnych: dzieci. Fot. Pexels.com
Reklama.

Najbardziej niepokojące jest jednak to, że ta stygmatyzacja uderza w najbardziej bezbronnych: dzieci.

"To nie jest ok"

Julia Izmalkowa, psycholożka, autorka książek, znana w sieci jako Psychomama Julia, podzieliła się screenem, który otrzymała od jednej z obserwatorek. Na ekranie widać cennik jednej z lekarek, stomatolożek, która wpisała dwie kategorie wizyt dziecięcych i dwie idące za nimi ceny. Jedna dla dzieci współpracujących, druga dla niewspółpracujących…

W swoim stylu, wprost i z całym wsparciem dla dziecięcego rozwoju psycholożka skomentowała zapis:

"Nie jest ok traktowanie tak emocji zwłaszcza malutkich istot, których mózgi nie mają nawet wykształconej możliwości samoregulacji".

logo

Współpracujące, czyli jakie?

Niewiarygodne, że wciąż zbieramy pokłosie takiego przedmiotowego podejścia do dzieci. Chciałabym usłyszeć od tej lekarki i wielu jej podobnych (to nie pierwszy raz, kiedy ja spotykam się z takim kategoryzowaniem dzieci), jakimi kierują się wytycznymi.

Założenie jest bowiem moim zdaniem takie, że każde dziecko odczuwa lęk przed zabiegami medycznymi. Unieruchomienie na fotelu dentystycznym i bolesne zabiegi wykonywane w jednym z najbardziej unerwionych obszarów naszego ciała, mogą być trudne dla każdego z nas, również wielu dorosłych.

Osobiście znam ludzi, całkiem dorosłych, którzy na myśl o wizycie stomatologicznej mają ataki paniki. Czego więc lekarka z cennika powyżej, i wielu jej podobnych specjalistów, oczekuje od dziecka? Od jego niedojrzałego układu nerwowego? Spokoju? Opanowania? Braku okazywania emocji? Braku okazywania lęku? Braku łez? Podawania narzędzi? Unieruchomienia przez dwie godziny i nieporuszania w tym czasie nawet palcem? Jakie właściwie są wytyczne?

Uważam, że podziały tego typu zawsze są krzywdzące. Stygmatyzowanie, etykiety, zawsze są krzywdzące. Nie o takie świat zabiegam dla swojej córki, pozbawiony odruchów ludzkiej wrażliwości i empatii.

Czytaj także: