"Mój syn cierpi, bo jest zdolny. Niesprawiedliwość nauczycielki nie zna granic"
Klaudia Kierzkowska
14 stycznia 2025, 15:38
·
2 minuty czytania
"Taka niesprawiedliwość i to w szkole? Moje matczyne serce pęka, bo nie mogę patrzeć, jak moje dziecko się męczy" – takimi słowami zaczyna się list nadesłany przez rozżaloną matkę. Przyznaję, że już sam wstęp wydał się bardzo interesujący. A to, co "znalazłam" w środku, to dopiero historia. Tylko po jej przeczytaniu zaczęłam się zastanawiać, czy się śmiać, czy płakać?