Najczęstszy błąd popełniany przy plecakach ewakuacyjnych. Rząd ostrzega
Redakcja MamaDu
17 września 2024, 14:44·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 17 września 2024, 14:44
W ostatnich tygodniach Polska zmaga się z gwałtownymi powodziami, które stawiają tysiące rodzin w sytuacjach kryzysowych. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) apeluje o przygotowanie plecaków ewakuacyjnych. Co warto spakować do takiego plecaka i czy na pewno to konieczne, by go mieć, jeśli nasze miejsce zamieszkania nie jest zagrożone powodzią?
Reklama.
Reklama.
Plecak ewakuacyjny: przygotowanie
W kontekście trwających w południowej Polsce powodzi, w mediach pojawił się temat plecaków ewakuacyjnych. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przygotowało specjalne wytyczne, jak taki plecak przygotować i co powinno się w nim znaleźć. Plecak ewakuacyjny powinien mieć spakowany każdy na wypadek konieczności nagłej ewakuacji: teraz z powodu zagrożenia powodziowego, ale w innych sytuacjach z powodu zagrożenia wojną, nagłymi wypadkami (np. pożarem budynku mieszkalnego), kryzysem (np. politycznym) czy klęskami żywiołowymi.
Wszelkiego rodzaju zagrożenia mogą przydarzyć się nagle i niespodziewanie, dlatego warto być przygotowanym na sytuacje, w których trzeba będzie natychmiast opuścić swój dom i zostawić cały dobytek. W takich chwilach w plecaku będzie znajdowało się wszystko, co niezbędne do dalszego przeżycia w sytuacji kryzysowej.
Co powinno znaleźć się w plecaku ewakuacyjnym?
RCB przygotowało szczegółowe wytyczne dotyczące tego, co powinno znaleźć się w plecaku ewakuacyjnym. Twoim celem jest przetrwanie pierwszych dni poza domem, gdy dostęp do podstawowych zasobów może być utrudniony. Oto najważniejsze elementy, które powinny się tam znaleźć:
Najważniejsze dokumenty: dowód tożsamości, akt własności mieszkania, wypisy z księgi wieczystej, podstawowe informacje medyczne, dowód ubezpieczenia, akty urodzenia, ślubu, zgonu, zaświadczenia o rentach, emeryturach i dochodach; pendrive ze skanami dokumentów.
Zapas żywności na dwa dni (np. konserwy, zupki chińskie).
Butelka filtrująca z nowym filtrem.
Nóż, komplet sztućców, otwieracz do puszek.
Radio na baterie oraz komplet nowych baterii.
Latarka (np. czołowa) z zapasem baterii.
Maski ochronne.
Mydło/żel do dezynfekcji.
Mapa lokalna, kompas, busola, GPS.
Zapalniczka i/lub zapałki.
Naładowany powerbank.
Gwizdek.
Gumy i sznurki oraz saperski nożyk/scyzoryk.
Kombinerki, łom.
Apteczka: leki przyjmowane na co dzień, paracetamol, ibuprofen, środki przeciw biegunce/nudnościom/wymiotom, elektrolity, termometr, środek odkażający, opatrunki i plastry, pęseta, opaska zaciskowa.
Do tego warto mieć naszykowane ubranie na zmianę, kurtkę przeciwdeszczową, śpiwór, ołówek i notes, gotówkę, plastikowe worki na śmieci.
Plecak ewakuacyjny: musi mieć odpowiedni kolor
Oprócz zawartości plecaka ewakuacyjnego równie ważny jest jego wygląd. Wybieraj barwy, które nie wzbudzą niepotrzebnych podejrzeń i nie sprowadzą na ciebie niebezpieczeństwa. Czasem drobny szczegół, jak kolor plecaka, może mieć kluczowe znaczenie dla twojego bezpieczeństwa. Przygotowanie odpowiedniego zestawu na czas kryzysu nie tylko zwiększa szanse na przetrwanie, ale też zapewnia spokój ducha, wiedząc, że jesteś gotowy na wszystko.
Ważne jest, by przygotowując taki plecak, mieć na uwadze ostrzeżenie RCB, dotyczące wyglądu plecaka. Rząd apeluje, by nie był on w kolorze zielonym, brązowym, moro lub khaki – sprzęt i ekwipunek w takim kolorze zwykle nosi wojsko, a nikt nie chce, by osoby cywilne w trakcie zagrożenia było pomylone z żołnierzami.
Warto wybierać takie, których kolory będą widoczne: czerwone, żółte lub pomarańczowe. Sprawdzą się też neutralne kolory: czerń, niebieski lub szary. Taki plecak pozwoli uniknąć niepotrzebnych nieporozumień, a jednocześnie wyróżni cię w tłumie, co może ułatwić identyfikację w razie potrzeby.
Gotowe plecaki ewakuacyjne
Niektóre sklepy turystyczne i militarne oferują gotowe plecaki ewakuacyjne z wyposażeniem. Niestety ich ceny nie są niskie: to zwykle przedział od 1 do nawet 3 tys. złotych. Nie jest to mały koszt, jeśli weźmiemy pod uwagę, że rodziny liczą od 2 osób wzwyż (w przypadku rodzin każdy powinien mieć taki osobny plecak).
Przykładowo: plecak ewakuacyjny z wysokiej jakości wyposażeniem Help Bag Max kosztuje średnio ok. 2499,99 zł, natomiast plecak Wisport Sparrow w sklepach militarnych ma cenę ok. 1999 zł. Można też kupić torby awaryjne lub plecaki, które są gorzej wyposażone i wtedy są też tańsze. Ich ceny zwykle zaczynają się od ok. 299 zł.
Naszykuj swój plecak
O plecakach ewakuacyjnych ostatnio w mediach społecznościowych pisały również Olga Legosz (znana na Instagramie jako nomadmum81) oraz Karolina Korwin-Piotrowska. Dziennikarka zaznaczyła, że jej wpis nie ma na celu siania paniki i wprowadzania histerii społecznej. "Za naszą granicą jest wojna, mamy katastrofę klimatyczną i nagłe zjawiska pogodowe, które wymagać będą ewakuacji, będą codziennością, świat jest niespokojny, do władzy, w różnych miejscach, także za naszymi granicami, dochodzą dziwne twory...
Takie powodzie, deszcze, nawałnice będą naszą codziennością. Już są" – zauważa.
Dziennikarce zależy na szerzeniu rzetelnej informacji, jak przygotować się do kryzysowej sytuacji. W komentarzach pod postem Korwin-Piotrowskiej pojawiły się ważne komentarze. M.in. policjantka Małgorzata Sokołowska napisała: "Bardzo mądre słowa. Nie należy się bać zagrożeń, należy być na nie przygotowanym".
A czy wy jesteście przygotowani na takie nagłe sytuacje? Macie w domu spakowane ewakuacyjne plecaki na wypadek niespodziewanych sytuacji i wypadków? Co sądzicie o tym, by mieć je naszykowane w szafie lub pod łóżkiem na takie nagłe, niespodziewane sytuacje?