Nauczycielka chciała zawrzeć umowę z uczniami. Szczerze, ja bym tego nie podpisała
Dominika Bielas
06 września 2024, 13:34
·
3 minuty czytania
W tym roku moja córka poszła do klasy 4 i z jednej z lekcji przyniosła kartę do podpisu. Były to zasady pracy na lekcji. Coraz więcej nauczycieli, zarówno wychowania przedszkolnego, jak i tych w podstawówkach, na początku roku szkolnego zawiera z uczniami kontrakt. Taka umowa społeczna ma być metodą wychowawczą, która porządkuje pewne zasady. I choć w teorii brzmi to świetnie, to moim zdaniem jeszcze nie wszyscy pedagodzy wiedzą, jak mądrze ją zastosować.