Zakończenie roku szkolnego to ważny dzień dla wielu rodziców. Gros z nich będzie chciało się pochwalić osiągnięciami swojej pociechy a szczególnie czerwonym paskiem. Policjantka jednak ostrzega przed pewną praktyką, która w ostatnich latach jest bardzo powszechna.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W mediach społecznościowych lubimy się chwalić tym, jak spędzamy czas, ale także i osiągnięciami naszych dzieci. 21 czerwca z pewnością Facebook i Instagram zaleją fotografie dzieci w białych koszulach, część z nich będzie dzierżyła w dłoni swoje świadectwo. Nie wszystkim podoba się ten trend na zakończenie roku, jednak tym razem nie chodzi o to, co kogo razi, a o bezpieczeństwo naszych dzieci.
To kiepska praktyka
Młodsza inspektor Małgorzata Sokołowska jest policjantką z Komendy Stołecznej Policji z niemal 20-letnim stażem pracy. Na Instagramie i Facebooku na kontach Z pamiętnika policjantki dzieli się policyjnymi ciekawostkami, ale i wskazówkami dotyczącymi bezpieczeństwa. Teraz przy okazji zakończenia roku szkolnego postanowiła przestrzec przed publikacją świadectw w sieci.
– Już niedługo koniec roku szkolnego i wielu rodziców będzie chwaliło się świadectwem swojego dziecka w internecie. Pamiętaj, nigdy nie publikuj zdjęcia świadectwa, na którym są widoczne dane osobowe twojego dziecka: jego imię, nazwisko, adres szkoły, do której uczęszcza – przestrzega policjantka i dodaje: – Ucz dziecko od najmłodszych lat, że o dane osobowe należy dbać, bo jesteśmy z nimi związani do końca naszego życia.
To promowanie wyścigu szczurów
Pod postem rozgorzała dyskusja rodzice przyznali, że generalnie publikowanie zbyt wielu informacji na temat swój i swojej rodziny to błąd, rodzice powinni dawać dzieciom przykład: "Dzieciaki już myślą, że mogą w sieci wszystko, bo sami rodzice ich od poczęcia obdzierali z prywatności i godności w sieci".
"Ochrona danych osobowych przy totalnym ekshibicjonizmie. Szkoda mi dzisiejszych dzieciaków".
"Nie rozumiem tego trendu chwalenia się, to jest totalna nieodpowiedzialność rodziców".
Rodzice skupili się także innym aspekcie publikowania świadectw. Wiele osób uznało, że to całe przechwalanie się czerwonymi paskami jest niepotrzebne. Od lat trwa na ten temat dyskusja. Zdaniem niektórych to pokazywanie innym, że są gorsi, niepotrzebne nakręcanie wyścigu szczurów, a także obdzieranie dzieci z prywatności, by podbudować własne ego.