logo
Wiosną i latem łatwiej o zgubienie dziecka w tłumie. fot. Albin Marciniak/East News
Reklama.

Naucz dziecko reagować na zgubienie się

Zbliża się czas wakacyjnych wyjazdów, więc wielu rodziców chce jak najlepiej przygotować siebie i dzieci na urlop. Starają się rozmawiać i uczulać najmłodszych na różne zagrożenia, które mogą spotkać rodzinę na wakacjach. Mowa tu nie tylko o niebezpiecznych zachowaniach nad wodą, ale również o tym, jak należy reagować w sytuacji, kiedy dziecko zgubi się w tłumie.

Policjanci zaznaczają, że jest kilka zasad, które warto zastosować w przypadku zgubienia i należy o tym rozmawiać z dzieckiem, aby wiedziało, jak się zachować, gdy straci z oczu rodzica lub opiekuna. Pisaliśmy już o tym, jakie wytyczne w takiej sytuacji dawać dziecku i jakich zachowań je uczyć.

Eksperci mówią m.in. o tym, żeby uświadamiać, że w takiej sytuacji wolno płakać, krzyczeć czy wołać o pomoc. Ważne jest też to, by dziecko zostało w tym samym miejscu, może też prosić o pomoc osobę dorosłą, np. policjanta, ochroniarza lub pracownika sklepu. Najważniejsze jednak to nieoddalanie się z osobą nieznajomą.

W przypadku starszych dzieci, które posiadają smartwatche lub smartfony, trzeba pamiętać, by urządzenie miało włączoną lokalizację, a dziecko zawsze miało je ze sobą. Dzięki sprzętowi łatwo namierzymy córkę/syna, będziemy się mogli też skontaktować, dzwoniąc do niej/niego.

Sama zachowaj zimną krew

O zagubieniu dziecka w tłumie na swoim instagramowym profilu opowiedziała też mł. insp. Małgorzata Sokołowska, znana w mediach społecznościowych jako prowadząca profil Z pamiętania policjantki. Sokołowska w jednym z filmów mówi: "Nie krzycz: 'Jaś, zaginął Jaś'. Ludzie nie wiedzą, jak wygląda Jaś. Krzycz: 'Chłopiec w wieku lat 5, ubrany w żółtą koszulkę i niebieskie spodenki. Zaginął chłopiec' […] Wtedy jest dużo większa szansa, że ktoś wypatrzy twoje dziecko, bo przecież nikt nie wie, jak wygląda Jaś".

Policjantka zwraca uwagę na zachowania społeczne i uczula na to, by nie szukać dziecka w tłumie po imieniu. Dużo lepiej w poszukiwaniach sprawdza się opisywanie zaginionej osoby, bo to pomaga ludziom z otoczenia wzrokowo namierzyć dziecko, które jest poszukiwane. To ważna podpowiedź dla rodziców, bo w stresie często przestajemy racjonalnie myśleć, martwiąc się o syna/córkę.

Większość rodziców zaczyna w takiej sytuacji nawoływać po imieniu, a dla otoczenia nie jest to sygnał, że należy się uważniej przyjrzeć otoczeniu. Dzięki takim prostym komunikatom, jak opisywanie ubioru/wyglądu dziecka, więcej osób z zatłoczonym miejscu zacznie rozglądać się i być może ktoś znajdzie zgubionego malca.

Czytaj także: