logo
Pokora zamiast poczucia winy, połączenie z dzieckiem zamiast rozdzielenia i rozczarowania. Fot. Pexels.com
Reklama.

Takie zdania wymagają od nas świadomości i motywacji. Tylko ten, komu naprawdę zależy na głębokiej relacji z dzieckiem, będzie mógł ich używać. Wypowiedziane bowiem automatycznie, bez wiary, nie mają żadnego sensu.

Mówione z serca, z empatią i w potrzebie połączenia, mają wielki sens, największy. Oto sześć zdań, na których wypowiedzenie nigdy nie jest za późno:

  1. Nie słuchałam. Jestem tutaj teraz i słucham cię.
  2. To, co zrobiłam, musiało cię przestraszyć.
  3. To, co zrobiłam, nie było dobre.
  4. To, co zrobiłam, nie było ok.
  5. Popełniłam błąd.
  6. Przepraszam.

Pokora zamiast poczucia winy, połączenie z dzieckiem zamiast rozdzielenia i rozczarowania. To w moim odczuciu ofiarują te zdania. Spróbujmy mówić do naszych dzieci językiem pozbawionym przemocy i przekonania o własnej wyższości. Nawet jeżeli akurat próbujemy wyznaczyć granice…

Okazuje się bowiem, że kiedy schylimy się do nich, ale tak naprawdę, w każdym tego słowa znaczeniu, to one mogą nas wiele nauczyć.

Nauka

Ja wiem, że krzyk się zdarza i złe słowo, które krzywdzi. Wiem, sama nie dalej niż rano wyrzuciłam z siebie żal w stronę mojej małej córki. Minęło jednak kilka minut, kilka głębokich oddechów i wróciłam z rzeczoną pokorą i powiedziałam: przepraszam. Brzmi łatwo, choć nie zawsze tak było. Nauki prawdziwego połączenia i słuchania instynktu, zamiast ego również trzeba się nauczyć. Zawsze warto.

To, jakiej komunikacji w relacji nauczymy nasze dzieci teraz, dopełni się w ich przyszłości. Każdego dnia mamy możliwość wykreowania ich lepszych schematów, narzędzi radzenia sobie z trudnymi emocjami i prawdziwego widzenia drugiego człowieka.

Czytaj także: