Pokolenia dzisiejszych rodziców i dziadków nie uczono, jak radzić sobie z emocjami i świadomie raczej nie wspierano wzmacniania dziecięcej psychiki. Dziś już wiemy, że to podstawa odnoszenia sukcesów i bycia pewnym siebie, szczęśliwym dorosłym człowiekiem. Warto zatem stosować sposoby, które pomogą dziecku w pracy z emocjami i wzmocnią je. Oto jedna z nich, którą poleca terapeutka, dr Morgan Cutlip.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Dzieci potrzebują od najmłodszych lat nauki o tym, czym są emocje i jak z nimi pracować. Kiedyś kilkulatków nikt nie uczył o tym, jak radzić sobie ze złością i nie były świadome tego, jak mogą reagować na swoje silne emocje. Dziś możemy lepiej przygotować dzieci na dorosłość i radzenie sobie z problemami i własnymi emocjami. Wiemy też, jak wzmacniać dziecięcą psychikę, by nasza pociecha była pewna siebie i odnosiła sukcesy.
W sieci wielu ekspertów od wychowania i rozwoju dzieci podpowiada różne metody na to, jak nauczyć malucha uważności na swoje uczucia oraz opowiada o sposobach na radzenie sobie z burzliwymi i emocjonalnymi reakcjami w różnych sytuacjach. Jedną z takich osób, która stara się w swoich mediach społecznościowych pomagać rodzicom jest dr Morgan Cutlip, influencerka, ale przede wszystkim terapeutka zajmująca się relacjami rodzinnymi i macierzyństwem.
W jednym ze swoich wideo Cutlip opowiedziała o sposobie, który pomoże najmłodszym poradzić sobie np. ze złością czy frustracją, a równocześnie będzie przynosił korzyści dla całej rodziny. Kobieta przyznaje, że to sposób, który podsunęła jej znajoma z Danii, która twierdziła, że to dość popularna metoda wśród duńskich rodziców. "Daj swojemu dziecku strefę w domu, za którą może odpowiadać" – opowiada w nagraniu specjalistka.
"Na przykład nasza córka zajmuje się salonem. Jej zadaniem jest regularne sprzątanie, ogarnianie przestrzeni i np. składanie rozłożonych na kanapie poduszek i koca. Każde z naszych dzieci ma taki obszar w domu, za który jest odpowiedzialne i jest to ich strefa. To bardzo pomogło im w wykonywaniu obowiązków i poczuciu się częścią drużyny, jaką jest rodzina mieszkająca pod jednym dachem". W dalszej części filmu terapeutka przytacza konkretne przykłady takiego ogarniania przestrzeni i sposobów, jakimi nauczyła dzieci samodzielności i odpowiedzialności za porządek w domu.
Daj mu obowiązki
Dodatkowo posiadanie obowiązków, np. dbania o konkretną przestrzeń, ma pomagać kilkulatkom w pracy z emocjami. Dzięki nim dziecko może wykazywać inicjatywę i skupić się na posprzątaniu zabawek czy innych przedmiotów, jeśli czuje się zły lub smutny. Oczyszczenie przestrzeni z nadmiaru przedmiotów pomaga bowiem oczyścić też psychikę i daje poczucie spokoju, ulgi.
Niech pierwsza rzuci kamieniem ta, która nigdy w złości czy frustracji nie szorowała wanny lub kuchennego zlewu, po czym czuła się jak po sesji terapeutycznej u psychologa. Oczywiście sprzątanie nie rozwiąże problemów, ale pomoże poradzić sobie z nadmiarem emocji, ukoi nerwy, a dziecko poczuje, że ma w czymś sprawczość. Cutlip, która sama ma dzieci w wieku 10 i 7 lat, przyznaje, ze to wg niej genialna metoda, która pomaga emocjom, a dodatkowo sprawia, że cała rodzina jest spokojniejsza, gdy żyje w uporządkowanej przestrzeni.
Jak sama mówi: "Wszyscy są szczęśliwsi, bardziej empatyczni i odnoszą większe sukcesy". Prawda jest też taka, że przydzielanie dzieciom obowiązków w domu wzmacnia ich psychikę, uczy wytrwałego dążenia do celu i wspiera ich samodzielność. Już 2-latek może pomagać rodzicowi w ogarnianiu przestrzeni w domu. A wy co sądzicie o tej metodzie rozładowywania emocji? Wspieracie w ten sposób wasze dzieci? A może same chętnie też korzystacie z możliwości umycia okien, kiedy jesteście czymś zdenerwowane? ;-)