Ledwo wracamy z pracy, mamy do ogarnięcia dom, naszykowanie obiadu lub kolacji, odrobienie ze starszakami lekcji czy zawiezienie młodszych dzieci na zajęcia dodatkowe. Doba staje się zbyt krótka i nagle okazuje się, że o 21:00 marzymy o położeniu się spać, mimo że kuchnia wygląda jak po przejściu huraganu. W takich chwilach kiedy robi się coraz później, niektóre mamy wpadają w panikę. Wiedzą, że przez noc naczynia w zlewie same się nie umyją, a mokre pranie nie trafi na suszarkę. Jeśli to zostawimy, następnego dnia okaże się, że mamy tych obowiązków jeszcze więcej.
Dlatego na TikToku pojawił się trend, który trochę pomaga opanować tę panikę i ułożyć plan działania. Nazywa się "closing duties" (czyli w tłumaczeniu z angielskiego "zamykanie obowiązków") i został zapoczątkowany przez Kc Davis, znanej na TikToku jako domesticblisters.
Pomysł na ogarnianie przestrzeni, szczególnie tej kuchennej, polega na zaczerpnięciu praktyki od profesjonalnych zespołów kulinarnych. Kiedy szef kuchni i jego ekipa kończą zmianę w restauracji, wszystko muszą doprowadzić do takiego stanu, żeby następnego dnia rano móc od razu po przyjściu do kuchni rozpocząć pracę. Kc Davis w filmie na swoim TikToku pokazała, jak ogarnia po południu i wieczorem domową przestrzeń, żeby móc siąść i odpocząć, kiedy dzieci wieczorem pójdą spać.
Dzięki temu mama spokojniej zasypia w poczuciu, że ma dookoła siebie ład i rano będzie mogła zacząć dzień z czystą przestrzenią. Dzięki temu poziom jej motywacji jest wyższy. "Zamykanie obowiązków to rutyna, którą sama wymyśliłam. Polega na tym, że mam na liście 5-6 rzeczy, które robię każdego wieczoru, kiedy moje dzieci idą spać. Włączam sobie stoper, ulubioną muzykę i wykonuję je [...]. Staram się nie przejmować tym, jak wygląda reszta domu. Staram się tylko sprawić, żeby kuchnia była rano gotowa do użycia" – opowiada w filmie Davis.
Kobieta pokazuje, jak wkłada naczynia do zmywarki, myje krzesła i blaty, robi miejsce na to, żeby móc rano dzieciom przygotować posiłek. Takie proste przyzwyczajenie sprawia, że rano zwykle jest jej prościej ogarnąć dzieci, żeby odwieźć je do szkoły i przedszkola. Wszystko dlatego, że kuchnia, w której toczy się poranne życie, jest wysprzątana.
Na koniec filmu kobieta pokazuje zabawne ujęcie, w którym widać na tle czystej i harmonijnej kuchennej przestrzeni inne pokoje: pełne chaosu i dziecięcych zabawek. Dodaje, że żadna z nas nie jest idealna, ale zamiast sprzątać resztę domu i padać na twarz ze zmęczenia, lepiej resztę wieczoru poświęcić na czas dla siebie: oglądanie serialu, czytanie książki albo krótkie domowe SPA.
Taka wieczorna rutyna nie polega na sprzątaniu domu od góry do dołu. Bardziej chodzi o ogarnięcie przestrzeni, żeby było łatwiej następnego poranka. Niby nic wielkiego, a sprawia, że poranne szykowanie jest mniej nerwowe. Kilka takich prostych czynności może być też dobrym czasem na wyciszenie – kiedy zajmiesz się "zamykaniem obowiązków" po położeniu dzieci spać, będziesz mogła w tym czasie posłuchać podcastu, audiobooka, ulubionej muzyki.
Kiedy jesteś wykończona po całym dniu i planujesz już tylko iść spać, to będzie lepszy sposób na ukojenie zmysłów: zamiast scrollowania ekranu czy gapienia się w telewizor, kuchenne czynności sprawią, że twój mózg zacznie wchodzić w tryb wyciszenia i łatwiej będzie ci zasnąć niż po dawce światła niebieskiego.
Davis zaznacza, że w filmie zakończyła rutynę filmem na Netfliksie, ale jej ulubioną nagrodą za wypełnienie kilku drobnych obowiązków jest czas z książką. Wystarczy dosłownie 15-20 minut czytania, które sprawia, że jest wyciszona i dużo łatwiej jej zasnąć. Traktuje to wszystko jako swój rytuał i czas dla siebie, który kolejnego dnia doceni jeszcze bardziej, kiedy wstanie naszykować dzieci do szkoły i przedszkola, a w jej kuchni będzie panował porządek.