Poród może być bardzo wymagającym i bolesnym doświadczeniem dla wielu kobiet. Istnieje wiele sposobów, które mogą przynieść ulgę w tym trudnym czasie. Wśród nich są ćwiczenia oddechowe, masaż pleców, a także regularna zmiana pozycji. W złagodzeniu bólu porodowego pomóc mogą również ćwiczenia fizyczne. Oczywiście nie powinno się ich wykonywać na własną rękę.
Jeżeli planujemy uprawiać aktywność fizyczną w ciąży, najlepiej skonsultować to ze swoim lekarzem prowadzącym. Pamiętajmy, że nie wszystkie ćwiczenia w ciąży są dozwolone. Jak się okazuje, metod radzenia sobie z bólem może być więcej, o czym przekonuje pewna influencerka. Jej technika wzbudza jednak sporo kontrowersji.
Kat to młoda tiktokerka, która oczekuje pierwszego dziecka. Choć jest w 28 tygodniu ciąży, nadal trenuje i może pochwalić się wspaniałą sylwetką. Przyszła mama jest aktywna fizycznie i często zastanawia się nad różnymi sposobami, jakie mogłyby pomóc podczas bolesnego porodu. Pewnego razu kobieta podzieliła się ze swoimi obserwatorami dość nietypowym doświadczeniem. Udawała, że jej brzuch to balon, z którego wydobywa się powietrze. Kiedy wydychała powietrze, brzuszek stawał się coraz mniejszy, aż ledwo go było widać.
"Utrzymywanie mięśni dna miednicy. Nie wyglądam na ciężarną, kiedy robię mięśnie brzucha" – napisała.
Trzeba przyznać, że ta "sztuczka" była bardzo dziwna. Opublikowany przez kobietę film wprawił ludzi osłupienie. Według Kat chodzi o pracę nad mięśniami i wykorzystanie ich w taki sposób, aby były zaangażowane podczas porodu naturalnego. Internauci szybko skomentowali wideo. Kilka osób pytało kobietę, czy to nie boli.
"Boże, ja nawet tego nie mogę zrobić, a nie jestem w ciąży!".
"Nie mogłam oddychać przez 10 minut".
"Jak niektóre kobiety mogą to robić?".
"To dobre dla mięśni".
Podczas gdy jedne osoby były pełne podziwu, inne zastanawiały się, jaki wpływ na maleństwo będzie miała sztuczka Kat. Zdaniem wielu osób tiktokerka robi dziecku krzywdę. Uważają, że to nieodpowiedzialne, zwłaszcza że kobieta nigdy nie rodziła i nie ma żadnego porównania.
"Uszy dziecka po prostu wyskoczyły na końcu".
"Dziecko wychodzi, błagając o dzień odpoczynku".
"Dziecko zgniecione, biedactwo!".
"Słyszałam, że nie powinnaś tego robić".
Wygląda na to, że Kat nie przejmuje się negatywnymi opiniami. Jej profil śledzi prawie 130 tys. obserwatorów. Na jednym z filmików widzieliśmy nawet, jak kobieta podnosi ciężary! Warto jednak pamiętać, aby nie robić tego samego, co influencerka. Niektóre osoby gotowe są zrobić wiele, aby tylko zaistnieć w mediach społecznościowych. Jeżeli nie jesteśmy zawodowymi sportsmenkami, pewne brawurowe działania mogłyby skończyć się tragedią.
Źródło: TikTok
Czytaj także: https://mamadu.pl/129007,nie-kazda-kobieta-moze-uprawiac-sport-w-ciazy-oto-lista-przeciwskazan