Katarzyna Rapczyńska-Lubieńska
Zmniejszają liczbę prac domowych oraz godzin religii, ale równowaga w przychodzie musi być. W to miejsce rząd proponuje włączenie do zajęć nowego przedmiotu. Uczniowie nauczą się tego, jak ratować życie. Jak będą wyglądały takie lekcje i kto ma je prowadzić?
Takich reform w szkolnictwie nauczyciele, dzieci i rodzice nie widzieli od lat. Mamy już likwidację prac domowych, mniej lekcji religii czy ograniczenie liczby lektur. Oceny z etyki i religii nie będą wliczać się do średniej, są też postulaty, by nie oceniać z WF-u, plastyki, muzyki czy techniki. To nie koniec zmian, jakie planuje wprowadzić Ministerstwo Edukacji. Kolejnym krokiem jest włączenie do planu zajęć nauki nowej umiejętności.
Udzielanie pierwszej pomocy to ważna umiejętność, którą uczeń powinien zdobyć. Poza wiedzą teoretyczną i praktyczną liczy się przede wszystkim odpowiedzialność za to, jak reagujemy na nagły wypadek. Już teraz w szkole uczniowie mają możliwość poznania zasad udzielania pierwszej pomocy. Jednak Ministerstwo Edukacji Narodowej planuje rozszerzyć zakres działań. Jednym z kierunków polityki oświatowej ma być wzmocnienie edukacji zdrowotnej.
Zajęcia będą odbywały się w ramach ogólnopolskiego programu edukacyjnego "Ratujemy i uczymy się ratować". Jest on prowadzony przez Fundację WOŚP od 2006 r. i kierowany do klas 1-3 w szkołach podstawowych. W komunikacie opublikowanym na stronie resortu czytamy, że ministerstwo skieruje do kuratorów oświaty list, aby "zadbali na swoim terenie o pozytywny i sprzyjający klimat w szkołach" – czytamy na stronie Gazety Wrocławskiej.
Lekcje pierwszej pomocy to szkolenia i zajęcia praktyczne, które uczą podstawowych umiejętności niezbędnych do szybkiego i skutecznego udzielenia pomocy w nagłych sytuacjach zdrowotnych. Takie szkolenia mają na celu przygotowanie kursantów do reagowania w razie wypadków, urazów, chorób czy innych sytuacji wymagających natychmiastowej pomocy. To może być wypadek drogowy, ale też zawał serca, udar zatrucie czy niespodziewana utrata przytomności.
W trakcie takich lekcji można nauczyć się takich umiejętności, jak ogólna ocena sytuacji, wzywanie pomocy medycznej poprzez kontakt z numerem alarmowym, przekazywanie informacji o poszkodowanym, a także szybka ocena sytuacji. W trakcie zajęć z udzielania pierwszej pomocy uczniowie będą mieli nie tylko teorię, ale i praktykę. A wśród niej m.in. zakładanie opatrunków czy resuscytacja krążeniowo-oddechowa w przypadku zatrzymania krążenia.
Już wiadomo, że zagadnienia dotyczące pierwszej pomocy mają odbywać się w ramach zajęć z wychowawcą od 1 września 2024 r. Ze strony fundacji szkoły otrzymają bezpłatnie fantomy do nauki resuscytacji, podręczniki, filmy i materiały dydaktyczne. Planowane są też szkolenia dla nauczycieli, którzy będą mogli przygotować się do prowadzenia zajęć z dziećmi. Szkoły przystępują do programu dobrowolnie.
Jak pisze Gazeta Wrocławska, Fundacja WOŚP informuje na swojej stronie, że do tej pory programem zostało objętych ponad 30,9 tys. nauczycieli z 12,6 tys. szkół podstawowych, czyli ok. 90 proc., a blisko 3 miliony dzieci nauczyło się podstaw pierwszej pomocy.
Źródło: Gazeta Wrocławska