Opublikowany na Facebooku list naszej czytelniczki wywołał wielkie oburzenie i lawinę komentarzy. Zdania internautów jeszcze nigdy nie były tak podzielone. Oczywiście nie ma nic złego w dyskusji, ale niektóre wypowiedzi mnie zszokowały.
Reklama.
Reklama.
Nasza czytelniczka zwróciła uwagę na fakt, że rodzice często wychwalają swoje dzieci pod niebiosa. Uważają, że ich pociechy są najpiękniejsze, najmądrzejsze i wszystko robią najlepiej. Tymczasem wystarczy spojrzeć z boku i okazuje się, że to złote dziecko jest przeciętniakiem. Nie ma w tym nic złego, ale nie oszukujmy się. Nie wszystkie dzieci muszą być geniuszami. A wychowując je w takim przeświadczeniu, robimy im krzywdę. To przez nas wyrastają na zadufanych w sobie egoistów.
Robienie z dziecka geniusza jest chore
Po publikacji artykułu "Rodzice, zdejmijcie z oczu klapki. Przez was rośnie nam pokolenie zadufanych snobów" opublikowanym na Facebooku MamaDu pojawiło się mnóstwo komentarzy. Większość naszych odbiorców stanowią rodzice i prawdopodobnie dlatego opinie były tak skrajne. Spora część osób przyznała rację czytelniczce, mówiąc, że dzieci nie muszą być wybitne. Wmawiając dziecku, że jest genialne, wychowujemy pokolenie roszczeniowych ludzi, którzy myślą, że wszystko im się należy. Niektórzy zwrócili uwagę na to, że poziom inteligencji zależy w dużej mierze od poziomu nauczania w szkole.
Ta presja w celu zrobienia z dziecka geniusza jest chora.
Z tych przeciętnych dzieci często wyrastają bardzo wartościowi ludzie.
Rośnie Pokolenie Daj... które w komunikacji miejskiej patrzy w komórki.
Znam takich, co mówili o swoim dziecku, że jest nadzwyczajne nieprzeciętne. Temu uczniowi zdarzyło się powtarzać klasę. I gdzie ten cały geniusz???
Ludzie przychylali się do słów czytelniczki, która w liście również pisała o szkole. Podała przykład mamy, która nie chciała posłać córki do publicznej placówki w obawie, że państwowa edukacja zniszczy jej genialne dziecko. Według czytelniczki to cios w policzek dla tych, których nie stać na prywatne nauczanie. A prawda jest taka, że geniusz nie zależy od grubości portfela czy rodzaju edukacji.
Dzieci powinny być chowane w miłości
Spora część internautów nie podzielała opinii naszej czytelniczki. Ich zdaniem nie ma nic złego w chwaleniu swoich pociech. Dzięki temu są wychowywane w miłości i poczuciu, że świat stoi przed nimi otworem. Takie dzieci wiedzą, że są dla rodziców najważniejsze, a w razie trudności mogą liczyć na ich wsparcie. Zdaniem jednego z forumowiczów powinniśmy mówić, że dziecko jest genialne i najpiękniejsze na świecie, bo dla swoich rodziców zawsze jest.
Ani nie przeciętne, ani wybitne. Dzieci są i mają być kochane.
Nie ma przeciętniaków.
Każdy człowiek jest uzdolniony, tylko jego talent nie zawsze jest odkryty.
Trzeba też podkreślać, że dziecko jest mądre i da sobie radę w trudnych sytuacjach. Jeśli pociecha jest wspierana przez rodziców, jest silniejsza psychicznie. Oczywiście wyjątkiem są sytuacje, kiedy rodzice chcą zaplanować dziecku karierę. Nie powinno się też zmuszać dzieci do robienia czegoś, czego nie chcą lub nie mają w tym kierunku predyspozycji. Niektórzy rodzice mają niespełnione marzenia z młodości i teraz przerzucają je na swoje dzieci. Tak nie powinno być.
Nie przesadzajmy w żadną ze stron
Niezależnie od tego, czy traktujemy dziecko jak geniusza, czy niekoniecznie, ważny jest umiar. Pochwały nie powinny być utożsamiane z egoizmem i bogactwem, a brak talentu z porażką. Każde dziecko ma być sobą, a naszym zadaniem jest kochać je bezwarunkowo. Miłość i szacunek to podstawa. Warto to rozumieć, a wtedy być może my sami będziemy traktować siebie z większą empatią. Również na forach internetowych.