Nastolatka leżącego na trawniku zauważyli przechodnie. Chłopiec nie mógł się podnieść, bełkotał i czuć było od niego silny zapach alkoholu – poinformowała Straż Miejska warszawskiej Woli. Funkcjonariuszom udało się ustalić adres zamieszkania 14-latka i odwieźć go bezpiecznie do domu.
Do zdarzenia doszło w czwartek 4 stycznia ok. godziny 20. Strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego na warszawskiej Woli otrzymali zgłoszenie o nastolatku leżącym na trawniku w pobliżu Dworca Zachodniego. Funkcjonariuszy wezwali zaniepokojeni przechodnie. Dzięki interwencji strażników nastolatek wrócił bezpiecznie do domu na Mokotowie.
Jak informuje Straż Miejska, 14-latek jest obywatelem Białorusi. Z powodu nadużycia alkoholu podczas interwencji miał problemy z podaniem swoich danych i adresu zamieszkania. Funkcjonariuszom udało się jednak je potwierdzić dzięki temu, że chłopiec miał przy sobie paszport.
Na miejsce wezwano policję. Następnie strażnicy przy asyście policyjnego patrolu odwieźli nastolatka do domu.
"14-letni obcokrajowiec wypił potężną – jak na swój wiek – dawkę alkoholu i zasnął na wolskim trawniku. (...) Od chłopca czuć było silny zapach alkoholu. Jego bełkotliwa mowa i brak koordynacji ruchowej wskazywały, że spożył sporą dawkę wysokoprocentowych napojów" – podaje na swojej oficjalnej stronie Straż Miejska.
Ministerstwo Zdrowia apeluje, by uświadamiać dzieci i młodzież nt. zagrożeń płynących ze spożywania alkoholu. Jak informuje resort, większość młodych ludzi zaczyna sięgać po napoje alkoholowe między 12. a 16. rokiem życia, a osoby, które zaczynają pić alkohol przed ukończeniem 15. roku życia, aż 4 razy częściej są narażone na uzależnienie się w dorosłości.
Picie alkoholu w młodym wieku pogarsza umiejętności poznawcze, osłabia pamięć, zaburza koncentrację i ma negatywny wpływ na funkcjonowanie społeczne.
źródła: strazmiejska.waw.pl, pacjent.gov.pl