okno życia
W oknie życia w Kartuzach znaleziono noworodka. (zdjęcie ilustracyjne) Fot. MAREK MALISZEWSKI/REPORTER/East News
REKLAMA

Jak informują lokalne media, alarm rozległ się ok. godziny 16. W oknie życia znaleziono noworodka.

Dziecko w oknie życia w Kartuzach

– Zrobiłyśmy wszystko zgodnie z procedurami. Dziewczynka miała dwa dni. Była otulona, zaopiekowana – poinformowała jedna z sióstr ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia Świętego Wincentego a'Paulo w Kartuzach.

Po upewnieniu się, że dziecko nie jest w stanie zagrożenia życia, szarytka wezwała policję. Następnie dziewczynkę przewieziono na szczegółowe badania do Powiatowego Centrum Zdrowia w Kartuzach.

– Według informacji lekarzy dziecko jest zdrowe – przekazała oficer prasowa kartuskiej policji sierż. Aldona Domaszk. Rzecznika KPP Kartuzy wyjaśniła również, że osobie, która pozostawiła dziecko w oknie życia, nie grozi odpowiedzialność karna.

Szarytka, która znalazła w oknie dziewczynkę, zapewniła, że "siostry modlą się za mamusię i dzieciątko, żeby trafiło do rodziny adopcyjnej". Od momentu oddania dziecka do okna życia biologiczna matka ma 6 tygodni na zmianę decyzji. Jeśli tego nie zrobi, dziecko trafi do adopcji.

Okno życia w Kartuzach działa od 2014 roku

Okno życia w Kartuzach powstało z inicjatywy Kartuskiego Centrum Caritas oraz Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a'Paulo. Oficjalna inauguracja miała miejsce w lutym 2014 roku przy domu sióstr szarytek.

Dwudniowa dziewczynka to drugie dziecko pozostawione w oknie życia od czasu jego otwarcia. Pierwszy raz rozległ się w nim alarm w grudniu 2014 roku. Siostry znalazły wtedy w oknie maleńkiego chłopca. Był wyziębiony, miał nieodciętą pępowinę. Noworodek trafił do szpitala.

źródła: gazetakartuska.com.pl, expresskaszubski.pl

Czytaj także: